Jestem właśnie po obejrzeniu "Wiedźmin | Prezentacja postaci: Geralt z Rivii | Netflix" Pod koniec filmiku widzę jak Cavill walcząc bodajże z kikimorą (wygląda to jak odmiana pająkowatego stawonoga) blokuje cios zadany odnóżem od góry unosząc po prostu miecz nad głowę. Bydle z którym walczy wygląda na przynajmniej kilkakrotnie silniejsze od człowieka więc cios zablokowany w ten sposób powinien mu najpierw zgruchotać ramię a potem głowę. Oczywiście nasz heros tylko lekko się ugiął, przyklęknął i w genialny sposób na kilka sekund pozbawił się wiedźmińskiego atutu czyli szybkości i mobilności. Myślałem, że czasy Conana Barbarzyńcy i lata 80-te mamy za sobą.
Pewnie większość walk z potworami w serialu będzie działała na takiej zasadzie, ale w sumie można to tłumaczyć, że jest pod wpływem eliksirów.