Też to zauważyłem, akcja skacze w czasie z odcinka na odcinek a nie jest to dobrze przedstawione. W gry grałem i tylko dlatego domyślałem się co się dzieje w jakim czasie. Mogli użyć zwykłego myku, jak choćby krótki napis "20 lat wcześniej".
Żonie, która oglądała ze mną a nie miała styczności z książką ani grą, musiałem ciągle tłumaczyć kto jest kim i kiedy się akcja odbywa, a sam miałem z tym czasami problem. Pomimo tej wady serial mnie wciągnął i na razie po 4 odcinkach oceniam go bardzo dobrze. Chwilowo odepchnął mnie 1 odcinek, na którym przysnąłem dwa razy i trochę wynudził 4. Trzeci do tej pory i walka ze Strzygą najlepszy. Podobają mi się pojedyncze historie Geralda i Jaska oderwane od głównej osi fabularnej.... 7/10

Dawanie serialowi oceny poniżej 7 to jest zwykłe chamstwo, niesprawiedliwość i zdania nie zmienię. Dobrze że na zachodzie serial jest lepiej odbierany niż w Polsce, ale tego się spodziewałem już przed premierą.

Nie bronię serialu, ale też nie do końca mogę się zgodzić.
Owszem, masz rację co do tego, że widz nie mający styczności z twórczością Sapkowskiego, będzie miał ciężko połapać się w serialu. Niemniej jednak, jako fan Sapka, muszę powiedzieć, że też się nie odnalazłem w świecie przedstawionym w serialu.
Nie czepiam się drobnych różnic, który mają charakter kosmetyczny i powinny ułatwić odbiór serialu. Niektóre postacie są zaprezentowane w sposób na tyle odmienny, że wydają się zupełnie obce.