Na samym początku zaznaczam, że oglądałem ten serial nie czytając wcześniej książek Sapkowskiego, nie grając w gry i jako osoba, która ma wyłącznie mgliste pojęcie o bohaterze. Dlatego absolutnie nie oceniam czy to dobra adaptacja, czy klimat książek, gier został odwzorowany.
Z punktu widzenia laika serial strasznie pomieszany, wątki z przeszłości, teraźniejszości, przyszłości nie stanowią spójności (być może dla kogoś z większą wiedzą na temat losów Wiedźmina tak). Bardzo przeciętne sceny batalistyczne. Nie wiadomo co było motywem przewodnim pierwszego sezonu, bo kreowane na to spotkanie Geralta i Cirii do niczego nie doprowadziło. To bardziej wyglądało jak na jakiś mocno przydługi pilot serialu aniżeli na konkretny serial.