Yen biegająca z katowskim toporem xD Sparodiowali tę postać, nie wiem czym im zawiniła, ale z książkowej potężnej, inteligentnej, pięknej i pewnej siebie kobiety nic tu nie zostało. Zupelnie nie rozumiem jej wątku, nie wiem jakie są jej cele i o co jej chodzi. Motyw z wizyta u baby jagi to coś nie do pojęcia.
Zgadzam się w całej rozciągłości. Nawet pomijając zgodność z książką, jest wiele niespójności. Sądząc chociażby po reakcji Jaskra, ona w filmie miała być taką wyniosłą, pewną siebie i trochę wredną babą, a tu klops, zagubiona, biedna, przestraszona mała dziewczynka. A to jak się zachowuje wobec Jaskra to już masakra. Jakby chciała mu dać buzi.
Netflix zmarnował potencjał i szansę pokazania silnej, niezależnej kobiety. Zamiast tego mamy parę rodem z westernu z lat 50. Kowboj Gerald i jego kobieta.