Mamy to! Ciri okazuje sie lubić dziewczyny i całuję namiętnie czekoladowa kobiete <3 wiedziałem ze netflix mnie nie zawiedzie
Andrzej Sapkowski, "Czas pogardy"
"Ciri usłyszała zgrzyt sztyletu w metalowej pochwie.
- Ja nie żartuję - powtórzyła Mistle, niewyraźnie majacząc w mroku nad nimi. - Wynoś się do chłopaków. Ale już.
Kayleigh usiadł, zaklął pod nosem. Wstał bez słowa i odszedł szybko.
Ciri poczuła łzy toczące się po policzkach, szybko, coraz szybciej, wpełzające jak ruchliwe robaczki we włosy przy uszach. Mistle położyła się obok niej, troskliwie okryła futrem. Ale nie poprawiła zadartej koszuli. Zostawiła ją tak, jak była. Ciri znowu zaczęła dygotać.
- Cicho, Falka. Już dobrze.
Mistle była ciepła, pachniała żywicą i dymem. Jej dłoń była mniejsza od dłoni Kayleigha, delikatniejsza, miększa. Przyjemniejsza. Ale dotyk wyprężył Ciri ponownie, ponownie skrępował całe ciało lękiem i wstrętem, zwarł szczęki i zdusił gardło. Mistle przywarła do niej, przytulając opiekuńczo i szepcząc uspokajająco, ale w tym samym czasie jej drobna dłoń nieustająco pełzła jak ciepły ślimaczek, spokojny, pewny, zdecydowany, świadom drogi i celu. Ciri poczuła, jak żelazne cęgi wstrętu i strachu rozwierają się, zwalniają chwyt, poczuła, jak wymyka się z ich uścisku i opada w dół, w dół, głęboko, coraz głębiej, w cieplutkie i mokre bajoro rezygnacji i bezsilnej uległości. Obrzydliwie i upokarzająco przyjemnej uległości.
Jęknęła głucho, rozpaczliwie. Oddech Mistle parzył szyję, aksamitne i wilgotne wargi połaskotały ramię, obojczyk, wolniutko przesunęły się niżej. Ciri zajęczała znowu.
- Cicho, Sokoliczko - szepnęła Mistle, ostrożnie wsuwając jej ramię pod głowę. - Już nie będziesz sama. Już nie.”
No i wyszła kikimora, prawdziwy potwor z wiedzminskich historii: czlowiek z ograniczonym swiatopogladem.
Tak było w sadze wiedźmińskiej, w książkach. Może najpierw warto sprawdzić, zanim napisze się coś głupiego?
Od momentu jak Netflix ogłosił że będzie ekranizował Wiedzmina, wiedziałem że ktoś się spruje o wątek Ciri. Dziękuję, nie zawiodłeś mnie.
Kocham to ludzie zaniżają oceny bo tak wypada. Nie lubią tzw. propagandy lewackiej a sami płaczą jeszcze bardziej zero obiektywizmu. Serial nie jest genialny ani zły zasługuje na 6/10
Ten serial to jest dno dna. Każdy kto czytał Sapkowskiego, nawet sto lat temu rozumie, że cały świat przedstawiony w serialu jest całkowicie niezgodny z tym co było w źródle. Każdy bohater i każde wydarzenie jest wypaczone. Twórcy po prostu nie rozumieją tego świata. Mieli gotowy pomysł na serial, potrzebowali tylko materiału do realizacji...
Po pierwsze nie ma obowiązku posiadanie Netfliksa po drugie może nie oglądać jak tobie to przeszkadza. No i deserek. Zakładam że nie znacz książek. Bo gdybyś znał nie byłbyś tak bardzo zdziwiony. Przeczytaj całą serię bo naprawdę warto.
No to gratulacje, absolutne mistrzostwo! Sam się zaorałeś, co za kompromitacja hahahahaha
Już po samych takich komentarzach, pięknych inaczej, od razu widać kto książek nie czytał... ale za to lubi swoimi 'złotymi myślami' klawiaturę katować.