Wiedźmin: Sezon 4 Wiedźmin sezon 4, odcinek 1
odcinek Wiedźmin (2019)

Wiedźmin | Co cię nie zabije, to cię wzmocni

What Doesn't Kill You Makes You Stronger 58m
5,0 488  ocen
5,0 10 1 488
Wiedźmin
powrót do forum s4e1

Lpg+

ocenił(a) serial na 1

Mamy to! Ciri okazuje sie lubić dziewczyny i całuję namiętnie czekoladowa kobiete <3 wiedziałem ze netflix mnie nie zawiedzie

ocenił(a) serial na 1
Revi644

Trzeba było przeczytać książkę, to ten akurat wątek by Cię nie zaskoczył.

ocenił(a) serial na 6
kwitekk

Właśnie.

kwitekk

Spoko Ciri miała epizod z Mistle, ale nie że każda scena ich razem to jest lizanie się i tak cały sezon

ocenił(a) serial na 7
kwitekk

Brawo

kwitekk

Książkę? Przecież to jest kilka tomów.

ocenił(a) serial na 5
kwitekk

Czytałeś książkę? Akurat to było

kwitekk

W książkach Mistle była groomerem-lesbijką. A Ciri to nie przeszkadzało, bo chciała mieć kogoś blisko. Chora relacja. Bonhart wyświadczył zarówno Ciri jak i światu wielką przysługę wycinając tą bandę.

Revi644

Zgadzam sie. Słabo co by nie patrzeć.. te wątki są bezsensu, nic nie wnoszą.

Revi644

Bo Ciri lubi dziewczyny. Trzymanie się książki też nie pasuje ?xd

ocenił(a) serial na 1
dawid15893

No tak, to przecież w Wiedźminie najważniejsze. Co tam jakieś potwory i przewroty, gdzie sztukateria płynęła ze ścian. Przecież to mało epickie. Cmok, cmok, to dopiero akcja jakich mało.

unlimtd

Jakbyś dobrze czytał książki, to byś się zorientował że "potwory i przewroty, gdzie sztukateria płynęła ze ścian" były na początku i na końcu opowiadań i książek (a i to nie zawsze), właśnie sam Wiedźmin jest opowieścią m.in o tolerancji ale i by w imię tej tolerancji nie zniewalać nikogo. 
Nie wypowiem się o grach, znudziły mnie w połowie dwójki.

ocenił(a) serial na 1
rafalstefaniak_fw

O tolerancji było tam tyle, co kot Codringhera napłakał.

Czarodzieje nie znosili wiedźminów, a wręcz nimi pogardzali, królów i samych siebie. Elfy nie lubiły ludzi, a ci krasnoludów i wszyscy odwzajemniali animozje względem siebie. Jaskra nie lubili mężowie, Jaskier konkurencji, a wiedźmina potwory. I można tak jeszcze trochę powyliczać.

Można wręcz powiedzieć, że jest to opowieść o braku tolerancji i czasie pogardy. Ale żeby to wiedzieć, to trzeba przeczytać księgi, a nie seriale oglądać i czerpać z nich wiedzę.

unlimtd

Prawie zrozumiałeś o co tam chodziło, musisz wrócić do książek ponownie (piszę to z perspektywy osoby która przeczytała kilka razy książki zanim "Wiedźmin" był modny).

Bo nie przeszło Ci przez myśl że ten świat właśnie dlatego tam jest taki zły bo istoty wzajemnie się nienawidzą a tu wchodzi Geralt, dla którego jeśli jakaś istota już myśli to nie jest potworem i właśnie próbuje, z różnym skutkiem, naprawić ten świat, nawet ignorując zasadę że nie ma nic takiego jak "mniejsze zło".

To tak jakby stwierdzić że mamy pozwolić na dyktaturę bo w "Gwiezdnych Wojnach" ona zdobywa władzę gdy demokracja jest słaba albo że w "Star Treku" Klingoni, ze swoją przemocą, są lepsi i wydajni i że tak powinno być, lub że należy się wyzbyć emocji by być na takim poziomie intelektualnym jak Wolkanie.

Wracaj do książek.

ocenił(a) serial na 1
rafalstefaniak_fw

Wiedźmin porusza się w świecie, gdzie krew się leje strumieniami, sam przykładając do tego własną rękę. Sam się tym nawet chwali w rozmowie z Vilgefortzem, twierdząc że "nieźle rąbię".

Ja wiem, że niektóre opracowania na internecie i filmy, robią z Geralta rycerza broniącego "uciśnionych" i tak czasem bywa, ale nawet sam Jaskier twierdzi, że czasem walczy pokazowo, a wręcz na pokaz. Nawet mając wierszokletę u boku, który śpiewa peany na cześć jego walk pokazuje, że lubi jak jest o nim głośno.

I Geralt wie, że nie naprawia świata, tylko robi to co do niego należy, bo taki ma fach.

Takie rzeczy się wie, czytając uważnie książkę. Pisząc "wracaj do książek" sam sobie sugerujesz, że czas do nich wrócić i co nieco odświeżyć. Miłej lektury.

rafalstefaniak_fw

W końcu jakaś sensowna wypowiedź kogoś, kto przeczytał i zrozumiał.
Chylę czoła. Sapkowski w mistrzowski sposób porusza temat wykluczonych: krasnoludów, wiewiórek, mniejszości seksualnych, to jest cykl, w którym nieustannie przewijają się różne oblicza człowieczeństwa. Może i miał rację, że początkowo nie chciał aby książka została zrealizowana w postaci gry. Teraz domorośli "znawcy" zbiegają się, aby krytykować w filmie to, czego w książce jest nawet więcej. Kompromitacja.

Revi644

Akurat to jest zgodne z książką, choć Ciri jest raczej biseksualna. O mało nie straciła cnoty z Hotspornem, ale ten ostatni zmarł z ran od kuszy, zanim do czegokolwiek doszło.
Problemem jest wygląd Mistle radykalnie odbiegający od książki. Była oryginalnie BIAŁĄ 17-latką o krótkich blond włosach. Ja sobie ją zawsze wyobrażałem jako młodszą wersję wokalistki Roxette :)

CorporalHicks

Sani z gumisiów :)

CorporalHicks

Dali czarną bo tak netfliks chciał.

Revi644

Ale przyglup XD książki przeczytaj, potem pisz

Revi644

Twórca postu i lajkujący go pewnie kojarzy Wiedźmina z trzeciej części gier i kilku gameplayów. Zazdroszczę, chętnie bym przeczytał książki bez ich znajomości.

ocenił(a) serial na 4
Revi644

ale w książce też tak było, po co gadasz jak nie czytałeś

Revi644

W książce też miała taki romans. Więc akurat to nic dziwnego.

Revi644

W książce też miała taki romans. Więc akurat to nic dziwnego.

Revi644

Czuję że pedalstwo zagości strach oglądać co jeszcze można skaszanić w tym serialu

Revi644

Końcówka sezonu była piękna jak Leo ich tam pozamiatał

ocenił(a) serial na 9
Revi644

Tak, w ksiazkach Sapkowskiego Ciri była związana z Mistle.

kor73

I Twoim zdaniem charakter tej relacji w serialu jest taki jak w książkach?

ocenił(a) serial na 9
Loki258

Andrzej Sapkowski, "Czas pogardy"
"Ciri usłyszała zgrzyt sztyletu w metalowej pochwie.
- Ja nie żartuję - powtórzyła Mistle, niewyraźnie majacząc w mroku nad nimi. - Wynoś się do chłopaków. Ale już.
Kayleigh usiadł, zaklął pod nosem. Wstał bez słowa i odszedł szybko.
Ciri poczuła łzy toczące się po policzkach, szybko, coraz szybciej, wpełzające jak ruchliwe robaczki we włosy przy uszach. Mistle położyła się obok niej, troskliwie okryła futrem. Ale nie poprawiła zadartej koszuli. Zostawiła ją tak, jak była. Ciri znowu zaczęła dygotać.
- Cicho, Falka. Już dobrze.
Mistle była ciepła, pachniała żywicą i dymem. Jej dłoń była mniejsza od dłoni Kayleigha, delikatniejsza, miększa. Przyjemniejsza. Ale dotyk wyprężył Ciri ponownie, ponownie skrępował całe ciało lękiem i wstrętem, zwarł szczęki i zdusił gardło. Mistle przywarła do niej, przytulając opiekuńczo i szepcząc uspokajająco, ale w tym samym czasie jej drobna dłoń nieustająco pełzła jak ciepły ślimaczek, spokojny, pewny, zdecydowany, świadom drogi i celu. Ciri poczuła, jak żelazne cęgi wstrętu i strachu rozwierają się, zwalniają chwyt, poczuła, jak wymyka się z ich uścisku i opada w dół, w dół, głęboko, coraz głębiej, w cieplutkie i mokre bajoro rezygnacji i bezsilnej uległości. Obrzydliwie i upokarzająco przyjemnej uległości.
Jęknęła głucho, rozpaczliwie. Oddech Mistle parzył szyję, aksamitne i wilgotne wargi połaskotały ramię, obojczyk, wolniutko przesunęły się niżej. Ciri zajęczała znowu.
- Cicho, Sokoliczko - szepnęła Mistle, ostrożnie wsuwając jej ramię pod głowę. - Już nie będziesz sama. Już nie.”

Revi644

No i wyszła kikimora, prawdziwy potwor z wiedzminskich historii: czlowiek z ograniczonym swiatopogladem.

ocenił(a) serial na 7
Revi644

Weź obrzydziło mi to cały obraz mojej ulubionej bohaterki z sagi

Revi644

Tak było w sadze wiedźmińskiej, w książkach. Może najpierw warto sprawdzić, zanim napisze się coś głupiego?

ocenił(a) serial na 5
Revi644

typie jakbys znal ksiazki Sapkowskiego, to wiedziałbyś że to jest kanoniczne.

Revi644

Od momentu jak Netflix ogłosił że będzie ekranizował Wiedzmina, wiedziałem że ktoś się spruje o wątek Ciri. Dziękuję, nie zawiodłeś mnie.