Patrząc na Wiedźmina z sezonu czwartego nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ktoś na etapie castingu pomylił braci i wybrali nie tego Hemsworta. W sumie ja też miałam nadzieję, że to aktor grający Thora wcieli się teraz w rolę Wiedźmina, oglądałoby się to znacznie lepiej. Po pierwszym odcinku byłam mocno zdziwiona. Niestety Liamowi brakuje tego czegoś, nie mogę już powiedzieć, że oglądam Wiedźmina „dla fabuły” ;)