Nie wymagam od serialu/filmu będącego adaptacją zgodności ze źródłem. Tutaj scenarzyści zrezygnowali niemalże całkowicie z powieści i od siebie przekazali nową historię.
Rzeczy takie jak słaba charakteryzacja (makijaż/brwi Ciri) lub wadliwe CGI (tło gór w Kaer Morhen) nie są czymś co mi przeszkadza, ale przeszkadza mi zdecydowanie głupota bohaterów, niespójność świata, wszelki plot-armor.
W 2 sezonie mamy:
- ukrywanie się w mieście w niezwykle wyrazistych pelerynach
- ucieczka Yen z egzekucji na luźnego, gdzie byli wszyscy królowie północy, więc musiało tam być od cholery straży
- gwałt na kapłance 20 lat temu gorszy niż przyzwolenie na rzeź całych wiosek
- strażnicy z Cintry/patrol wokół zamku pokonał setki/tysiące metrów szybciej niż Ciri i Yen 10-20 metrów do koni
- Gerald bohatersko pojawia się wtedy gdy jest potrzebny (powstrzymanie próby traw, ostrze Nilfgardu na Ciri), mimo tego, że w poprzedniej scenie był w innym kraju, po drugiej stronie kontynentu
- podróże po kontynencie bez magii trwają tak jakby to były godziny (podróż z południowej Cintry do Kaer Morhen przez Yen i Geralta i dopiero pod bramą Yen się tłumaczy)
- wiele więcej
I ogólnie w całym serialu:
- brak wątków rasizmu przez kolor skóry - świat pełny niechęci do każdej różnicy, ale rasizm między białym, czarnym lub Azjatą nie istnieje, wprowadzenie wątków czarnoskórych powinno pociągnąć za sobą wątki rasizmu z tym związane
- medalion na skórzanej zbrojce zamiast pod koszulą - mało wygodny w walce i ciężej wyczuć (w grze to miało sens, bo inny typ medalionu)
Były rzeczy, które mi się nie podobały, ale są w pewnym stopniu logiczne i jakoś wyjaśnione:
- dumne elfy gardzące ludźmi wchodzą w sojusz z ludźmi - przyparci do muru, jedyna nadzieja - ma to sens i logikę, choć niezbyt podoba mi się taki wątek
- dziwki w zamku - Vesemir tłumaczący, że zapomną
- Eskelowa mutacja i zachowanie - tutaj wystarczy wątek tego, że to był doppler (w końcu na Wiedźminów nie działa mutacja i twierdzili o zmianie zachowania) - choć wątpię, że zostanie to wykorzystane
i to jest okej