Serial jest tak jakby po prostu średni. Jestem przykładem fana prozy sapkowskiego, który wraca do sagi i tak jak wybaczałem różnice w adaptacji książek w 1 sezonie i tak jak nie nastawiałem się, że będzie idealne odwzorowanie w drugim; to teraz czuję po prostu żal, zmarnowany potencjał. Staram się nie dać frustracji wygrać. Jeśli coś jest aż tak zmieniane to niech będzie chociaż dobre. Wtedy mielibyśmy może fajną luźną opowieść opartą na wiedźminie. Mamy cudowny materiał źródłowy, z którego wzięte są tylko ogóły, wątki są dodane, a problemy spłycone. Jestem zawiedziony mimo, że nie nastawiałem się na coś świetnego. Jest tak dużo rzeczy, które mogłyby być lepiej zrobione, więcej polityki, głębsze relacje. To, że Henry Cavill sam dodaje od siebie rzeczy z książki jest niepokojące. Absurd sezonu to burdel w Kaer Morhen. Nie tylko książki są tu materiałem źródłowym, uniwersum rozrosło się, wiedza o nim, gry. Tragicznie zmarnowany potencjał na coś na miarę gry o tron. Saga o wiedźminie targa czytelnika emocjami, gry od CDPu targają gracza emocjami. Serial jest po prostu ładny wizualnie, fajnie zagrany szczególnie w wykonaniu Cavilla i płytki oraz dziecinny scenariuszowo, nie targa widza niczym. Lepiej sobie w tym czasie obejrzeć Arcane nawet jeśli nie znasz Lola niż Wiedźmina jeśli jesteś fanem Wiedźmina.