Jaskier - przemytnik elfów; Yenn zachowująca się jak mała dziewczynka i tracąca magię; prostytutki na imprezie w Kear Morhen. Cytując Bernarda Loredo: "Co tu się kur*a dzieje? Pytam, co tu się w pi**e palec wyprawia?" Moja ocena serialu jest skrajnie i obrzydliwie nieobiektywna, bo jestem wielkim fanem książek i nie potrafię nawet takiego potworka ocenić źle. Pierwszy sezon był lepszy, drugi to jest odlot po białej mewie do ciepłych krajów