Jak dla mnie poza Geraltem, Triss i Vesemirem, obsada totalnie nie pasuje. Zawsze mnie zastanawia, po co kręci się film na podstawie książki, kiedy nie ma on prawie wcale odzwierciedlenia w źródle? Wizualnie Yen i Ciri - dla mnie porażka. Gdzie bladolica, o burzy loków, orlim nosie czarodziejka? Do tego mierna gra aktorka, z miną kota na puszczy.... Ciri przynajmniej aktorsko daje radę. Cały klimat filmu niezły. Ale spodziewałam się oparcia na źródle... Do tego non stop niedomówienia, masa chaotycznie przedstawionych postaci. Daję 2/10. O tragicznym dubbingu- poza Żebrowskim nie wspomnę.