Walnąłbym tutaj jakąś recenzję ale na razie średnio mi się chce. Co chciałem poruszyć to fatalne sceny walk w drugim sezonie wiedźka. W ogóle nie pamiętam zbytnio dużo takich.
Już starcie z Bruxą w pierwszym odcinku wydawała mi się dość drętwa w porównaniu z pierwszym sezonem. To w sumie jedna z lepszych walk w drugim sezonie.
Z kolejnych walk to następny jest Leszy/Eskel hehe. Ojojć ale ta walka jest drętwa i nieobecna w sumie mało z niej pamiętam było kilka odbić gałęzi i coś z ogniem haha. Okropnie nieobecny pojedynek.
Potem było to dziwne robalowate coś z trzeciego odcinka. Wybaczcie że nie pamietam nazwy. Em najpierw był jeszcze leszy i Geralt poodbijał trochę jego gałęzi coś poskakał a potem przylazł ten właśnie robalo coś, rozwalił Leszego i popylał za Ciri. Skończyło się na tym że Geralt z zaskoczenia mu chyba łeb odchlastał (nie pamiętam). Wiec walki to tam tyle co nic. Swoja drogą sam design potwora bardzo mi się podobał, z tymi zdeformowanymi ludzkimi rekami i w ogóle wyglądał dobrze.
Odcinek 4 czyli emm na ten moment nie umiem sobie przypomnieć żadnej walki. Pośrednich potyczek i biegania Yennefer też zbytnio nie pamiętam, a oglądałem niezbyt dawno.
Odcinek 5, hmm fajne było jak Yennifer podjarała pysk Riencowi.
W szóstym była ta rąbanka Geralta z ludźmi Rienca no i była emm okey. Była niewystarczająca moim zdaniem choć całkiem nieźle zrealizowana to do takiego starcia ze strzygą czy rozpierduchy na balu w Cintrze z 1 sezonu to to się nie umywa. A do rzezi w Blaviken to już o ogóle.
Odcinek 7 i walka z kilkoma żołnierzami Nilfgaardu. Em... zabawna.
Ostatni odcinek i bazyliszki to porażka. W tle, napięcia zero, efekty komputerowe średnie. Geralt na solo z bazyliszkiem, ujdzie bo Henry jest wiarygodny ale walka bez pomysłu i moim zdaniem za krótka.
A no i przypomniało mi się że na początku bodajże 6 odcinka było to zabicie tego smoko-skało podobnej mieszanki. Jeden skok, jedno cięcie (albo pchnięcie) i ta średniutka puenta.
Ps: Przepraszam za wszystkie pomyłki i błędy w tekście oraz za niedbały i nierówny styl ale ten sezon też miał w dupie masę rzeczy łącznie z widzami więc i ja niezbyt przyłożyłem się do tej jakże haha "szczegółowej" analizy.