Wiedźmin
powrót do forum 3 sezonu

Skończyłem oglądać odcinki 6-8. Przyznam, że ten sezon naprawdę lepiej się ogląda niż to coś z numerem 2. Bo tam kogoś poniosło. Sam przewrót na wyspie magów wyszedł dosyć dobrze. Ale niestety znowu mimo tego, że jak byk jest napisane co się dzieje z postaciami to Netflix robi swoje przez co teraz życzę powodzenia z zakończeniem sagi. Bo pozbycie się postaci, które żyją długo i to tak w debilny sposób to naprawdę jest totalna głupota. Liczę, że jednak to był dopler. Bo jeśli nie to ja nie wiem jak wy to chcecie ciągnąć. Bowiem Geralt obcina głowę Riencowi. Ten, który ginie dopiero w akcji na lodzie. Tak samo Lydia zamiast zostać zabita przez swojego pana co pokazuje, że on nikogo nie kocha ani nie dba to w serialu zostaje zabita przez Triss. Co do samej akcji na wyspie. To nie wiem jak można to tak koncertowo popsuć. Magowie zamiast ciskać błyskawicami, miotać ogniem to walczą wręcz, kopią i biją pięściami. Serio? To pojedynek magów czy wiejska imprezka? Jeszcze mi tylko sztachet brakowało. Dopiero na końcu przywódcy pokazali swoją potęgę. Ale tak to to było śmieszne. To samo magowie. Jakoś wcześniej portale znają a teraz wszędzie z buta... no zdecydujcie się. To znają magię czy nie. No ale wisienka na torcie. Yen z mieczem na plecach. Naprawdę szacun za walkę Wiedźmina z magiem. Bardzo dobra walka. Jednak czy Geralt tylko jeden znak zna? Gdzie igni? Gdzie Yrden? Gdzie Qeen? Ard to dla mnie za mało. Eliksirów również brak. Spodziewałem się tu pokazania pełni umiejętności. A nie walka kij vs miecz. Walka dobra ale można to było rozbudować. Chwała za to, że wątek Radowida z Jaskrem tak szybko zakończony. Czyli jak widać był totalnie na siłę. Bo do niczego nie prowadzi. Nic z tego nie wynikło. Co do wątku Ciri to ładnie to pokazano. Podobały mi się sceny z jednorożcem. Jednak ta wędrówka była naprawdę za długa. Można było wtedy coś innego pokazać. A tak ponad 20 min to łażenie po pustyni. Jednak jak już pojawiło się Wejście Szczurów to ten wątek poleciał wysoko do góry. Świetna synchronizacja. Te przejścia kamer. To naprawdę dobra scena. Zobaczymy jak to pociągną dalej. Niestety znowu robi się na siłę kobietę na faceta i faceta na kobietę. To już weszło w krew. Brokilon to znowu powrót do tych pań z grzybem na głowie. Jakby się urwali z innego serialu z Klikaczami. To wygląda tak źle. Myślałem, że jak Nilfgard dostał porządny wygląd to i te dostaną. Ale nie. Dalej to wygląda komicznie. A królowa to wybitnie. Ale i tak to najlepsza Shazza. Bo Milvy to ona wcale nie przypomina. Jeśli wrócić do wątków innych postaci to tutaj dalej kogoś ponosi wyobraźnia. Jak ktoś liczył na syna Vyzimira to może o nim zapomnieć. Bo wtedy wkracza Gracjan Roztocki (pozdro dla kumatych). Vyzimir zabity i Radowid brat na tron. Nie ma jego syna. Cały wątek z książki poszedł do kosza. Nie będzie to już nigdy ten Radowid. Drużyna się rozdziela i teraz długo się nie połączą. A w 4 sezonie powstaną dwie nowe. Zobaczymy jak wypadnie nowy Wiedźmin. Ja tego serialu bez Cavilla nie widzę. On tutaj widać, że dał z siebie wszystko. Ale jednym człowiekiem to sukcesu nie zdobędą. I z takimi scenarzystami co robią sobie co chcą (nawet mimo zapisków w książce jak dana postać umiera) to daleko to nie zajdzie.

IlidanDA

Wstawiam drugi raz. Nie mogę edytować. Wszystko mi ścisnęło. 


Skończyłem oglądać odcinki 6-8. 

Przyznam, że ten sezon naprawdę lepiej się ogląda niż to coś z numerem 2. Bo tam kogoś poniosło.  Sam przewrót na wyspie magów wyszedł dosyć dobrze. Ale niestety znowu mimo tego, że jak byk jest napisane co się dzieje z postaciami to Netflix robi swoje, przez co teraz życzę powodzenia z zakończeniem sagi. Bo pozbycie się postaci, które żyją długo i to tak w debilny sposób to naprawdę jest totalna głupota.

Liczę, że jednak to był dopler. Bo jeśli nie to ja nie wiem jak wy to chcecie ciągnąć. Bowiem Geralt obcina głowę Riencowi. Ten, który ginie dopiero w akcji na lodzie. Tak samo Lydia zamiast zostać zabita przez swojego pana co pokazuje, że on nikogo nie kocha ani nie dba to w serialu zostaje zabita przez Triss. 

Co do samej akcji na wyspie. To nie wiem jak można to tak koncertowo popsuć. Magowie zamiast ciskać błyskawicami, miotać ogniem walczą wręcz, kopią i biją pięściami. Serio? To pojedynek magów czy wiejska imprezka? Jeszcze mi tylko sztachet brakowało. Dopiero na końcu przywódcy pokazali swoją potęgę. Ale tak to to było śmieszne.

Magowie jakoś wcześniej znali też portale a teraz wszędzie z buta... no zdecydujcie się. To znają magię czy nie? No ale wisienka na torcie. Yen z mieczem na plecach.

Naprawdę szacun za walkę Wiedźmina z magiem. Bardzo dobra walka. Jednak czy Geralt tylko jeden znak zna? Gdzie igni? Gdzie Yrden? Gdzie Qeen? Ard to dla mnie za mało. Eliksirów również brak.  Spodziewałem się tu pokazania pełni umiejętności. A nie walka kij vs miecz. Walka dobra ale można to było rozbudować. 

Chwała za to, że wątek Radowida z Jaskrem tak szybko zakończony. Czyli jak widać był totalnie na siłę. Bo do niczego nie prowadzi. Nic z tego nie wynikło.

Co do wątku Ciri to ładnie to pokazano. Podobały mi się sceny z jednorożcem. Jednak ta wędrówka była naprawdę za długa. Można było wtedy coś innego pokazać. A tak ponad 20 min to łażenie po pustyni. Jednak jak już pojawiło się Wejście Szczurów to ten wątek poleciał wysoko do góry. Świetna synchronizacja. Te przejścia kamer. To naprawdę dobra scena. Zobaczymy jak to pociągną dalej. Niestety znowu robi się na siłę kobietę na faceta i faceta na kobietę. To już weszło w krew.

Brokilon to znowu powrót do tych pań z grzybem na głowie. Jakby się urwali z innego serialu z Klikaczami. To wygląda tak źle. Myślałem, że jak Nilfgard dostał porządny wygląd to i te dostaną. Ale nie. Dalej to wygląda komicznie. A królowa to wybitnie. Ale i tak to najlepsza Shazza. Bo Milvy to ona wcale nie przypomina. 

Jeśli wrócić do wątków innych postaci to tutaj dalej kogoś ponosi wyobraźnia. Jak ktoś liczył na syna Vizimira to może o nim zapomnieć. Bo wtedy wkracza Gracjan Roztocki (pozdro dla kumatych).  Vizimir zabity i Radowid brat na tron. Nie ma jego syna. Cały wątek z książki poszedł do kosza. Nie będzie to już nigdy ten Radowid. 

Drużyna się rozdziela i teraz długo się nie połączą. A w 4 sezonie powstaną dwie nowe. Zobaczymy jak wypadnie nowy Wiedźmin. Ja tego serialu bez Cavilla nie widzę. On tutaj widać, że dał z siebie wszystko. Ale jednym człowiekiem to sukcesu nie zdobędą. A teraz bez niego to już marne szanse. I z takimi scenarzystami co robią sobie co chcą (nawet mimo zapisków w książce jak dana postać umiera) to daleko to nie zajdzie.

I bonus: Cahir bez hełmu ze skrzydłami to wielki minus. Właśnie ten hełm przerażał Ciri. A tutaj brak. I to bardzo psuje wątek Ciri vs Cahir. Ten hełm robił w książce robotę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones