Dobra, bo z negatywnych komentarzy jakie widzę to tylko te "bo netflixowy" i cała merytoryka się tak naprawdę tylko do tego sprowadza. 4. sezon jest zauważalnie lepszy od poprzednich, trochę bliższy książkom, choć zmiany nadal były. Pominę już to, że całkowicie pominięto wątek, że Yen chciała zabić Ciri (tak wiem, mówiła, że się myliła, ale czy serio to rozwiązuje temat?? XD i nagle wielka pani mama Ciri, przeznaczona córeczka XD). Ze zmian to najlepiej jaka wyszła (a wszędzie pomijana) jest metamorfoza Radowida. Jak stał się twardym królem z płaczliwego homosia. Na plus też nieinwazyjne wplecenie Yarpena, Zoltana i Percivala do zgrai. Wątek biegunki (kmwtw) połączony z podróżowaniem zgrai i nie pominięcie tych bohaterów. Ale z plusów to tyle tak na szybko ;)
Z karkołomnych rozwiązań to wymienię tylko kilka i niechronologicznie, ale możecie dodawać swoje :D Na pewno wątek kontrolowania portali. Jak Vilgefortz kontroluje to nikt się nie może teleportować tam gdzie chce, ale jak my kontrolujemy to osłąbiony i osamotniony Vilgefortz ucieka dokładnie tam gdzie chce i zaciera za sobą ślady? Początkowo myślałem, ze to czarodziejki go tam wysłały, żeby zrobić tam jego więzienie czy coś, ale on ot tak uciekł. Lauren, to jak to jest z tą kontrolą tych portali? Bitwa o most? Ci panowie w srebrnych zbrojach wygladali jakby to byłą ich pierwsza bitwa XD Zamiast stanąć w zwartym szyku, na moście to kawaleria podleciała początkowo jak chciała, łucznicy szyją na oślep. Serio to było regularne wojsko po jednej i drugiej stronie?? I w jaki sposób Yen dowiedziała się gdzie jest Geralt? I serio teleportowała się tylko po to, żeby się przespać i powiedzieć mu, że Ciri nie ma w Nilfgardzie i dalej uciec? Trochę mi to nie pasuje. Poza tym w ten sposób dobrze było zbudowane napięcie w książce wokół poszukiwań i tego, że żadne z trójki (Geralt, Yen, Ciri) nie wiedziało, gdzie są pozostali. Tutaj ten czar prysł. Zarzutów mam jeszcze dużo, ale skupiłem się głównie na aspektach logicznych, bo można delikatnie zmienić fabułę, tylko niech to będzie logiczne i sensowne. A nie tylko znak "uwaga adaptacja! będą zmiany" i hulaj dusza, niech niesie fantazja.

Zapraszam do dialogu, co wg Was zadziałało, a co nie w tym sezonie. Tylko proszę o merytoryczne wypowiedzi, a nie samo "ujowe i tyle"