Najpierw Tremer myśli że córka nie żyje i jest załamana. Nagle zaczeła się nią przejmować a gdzie byla te wszystkie lata? Po chwili dziewczyna pojawią się cała i zdrowa więc Tremer dostała od losu jakby jeszcze jedną szansę i co robi ? Najpierw emocjonalnie ją przytula a potem od razu wraca do traktowania jej jak idiotkę która nic nie rozumie, niebpotrafi łączyć faktów. Zabrakło tutaj kilku słów a wyglądało by to lepiej - córeczko już nigdy cie nie opuszczę.