Tak ciekawa historia, super aktorzy i scenografia. A oczywiscie dialogi jak to w Polskich filmach najgorsza część psująca odbiór całego filmu. Do tego wszystkiego główna aktorka jest nie do oglądania.
A możesz rozwinąć w jakim sensie przekoloryzowana ? Bo jeżeli twierdzisz że nie ma ogarniętych heroinistów którzy wyszli z nałogu i są świetni w tym co robią bo zamiast cpania skupiają się na pracy - to się mylisz, tacy ludzie napewno istnieją.
Z pewnością istnieją, tylko, że są prawdziwi w tym co robią a tu mamy do czynienia z kiepskim udawaniem takiej osoby. Może gdyby z taką osobą trochę poobcowała aktorka, byłaby wówczas bardziej wiarygodna. A tak jest przekoloryzowana.
To prawda, aktorsko się nie obroniła. Dialogami też nie mogła błysnąć. Mówią: "ryba psuje się od głowy", może to nie jej wina. Nie znam jej z innych filmów. Może inne role jej służyły. Znacie inne filmy z nią?