Od początku do końca, jako dziecko, świetny aktor, ma coś w sobie, że naprawdę mógłby się okazać zabójcą połowy obsady i jakoś bym się nie zdziwił, szczególnie, że jego wątek trochę prowadzono w kierunku tej mroczniejszej strony.Ale dobrze, że się wyjaśniło, tak jak to zrobiono, co nie czyni nic przeciwko zachwytom nad młodym aktorem, bo przy nim, to nie jest wyolbrzymienie.