Wikingowie
Vikings
2013 - 2020
powrót do forum serialu Wikingowie 
ocenił(a) serial na 10 
ocenił(a) serial na 10 ocenił(a) serial na 10 
ocenił(a) serial na 10 
ocenił(a) serial na 9 
ocenił(a) serial na 9 
ocenił(a) serial na 7
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony tandetnie zrobiona bitwa pomiędzy Wikingami i siłami Wessexu. owszem, widać rozmach, ilość statystów, sceny pojedynków. Ale przebieg bitwy urąga elementarnej logice i jest kpiną z inteligencji widzów. Wielka armia Wikingów biega w ciężkich zbrojach szybciej niż konni Sasi, teren zna lepiej niż tubylcy, raz jest z przodu, a raz z tyłu wroga, a konni Sasi przegrywają z rozproszonymi piechurami. Wszystko po to, aby pokazać geniusz Iwara - autora planu bitwy. Dziwi mnie to, bo przecież można to było pokazać inaczej, tak jak widzieliśmy talent militarny Egberta w walce z Horikiem.
Nawiasem mówiąc, XVIw. regulaminy piechoty określały tempo marszu podczas bitwy na 1,8 km/h.
Z drugiej strony spodobała mi się część z oddaniem się Egberta w ręce Wikingów. To jest jakby lustrzane odbicie losu Ragnara - ten oddał życie, aby ściągnąć najazd, Egbert oddaje życie, aby Wikingowie zakończyli wojnę. Zawiera bowiem pokój z Wielką Armią Pogan, za cenę Wschodniej Anglii i własnego życia. W efekcie usatysfakcjonowani najeźdźcy dzielą się na kilka frakcji, Bjorn chce płynąć na Morze Śródziemne, pozostali bracia patrzą na siebie wilkiem i dzielą ziemie i armię, Harald wraca do Norwegii. Tak jak zapewne wielu innych jarlów, którzy wracają do Skandynawii. Ethewulf będzie mógł odbudować państwo i armię i prowadzić walkę na wyrównanych szansach.
`Mamy więc zarysowanych kilka wątków na przyszły sezon. Wyprawa Bjorna na południe, wojna pomiędzy Haraldem a Laghertą, konflikt pomiędzy synami Ragnara w Anglii, oraz ich wojna z Ethewulfem.
Z wątków pobocznych była bezsensowna śmierć Helgi z rąk dziewczynki - i kto powie, że serial jest poprawny politycznie? Chyba, że wątek ten zmienili po elekcji Trumpa ... No i bardzo ciekawy wątek Haralda z księżniczką-lalką. Niestandardowy i robiący wrażenie.
Ostatecznie, rozczarowuje mnie postać Iwara. Wg sag to był okrutnik, ale najmędrszy z ludzi, a tu poza jego szaleństwem nie widać geniuszu.
Ivar zabijając Siggurda po prostu przegiął, rozumiem wściec się na brata (którzy bracia się nie denerwują i nie biją) ale rzucanie toporem to trochę przegięcie. Trochę fest. Mnie ciekawi ten typek na końcu, myślę, że to może być Alfred i znowu mamy przeskok czasowy parę lat do przodu. Miałoby to sens bo nie wydaje mi się, że komuś chciałoby się oglądać jak wikingowie i anglicy liżą rany i się kłócą przez następne pół sezonu. Nie rozumiem co chciał Bjoern i o czym się pokłócił z Ivarem bo oglądałem ruską wersję. Jakby ktoś był miły i mi opisał, o czym rozmawiali w przedostatniej scenie byłbym wdzięczny. Natomiast co do samego sezonu to taki mocno średni. Tandetne bitwy, miałem nadzieję, że ta z Aethelwulfem zbliży się choć trochę do poziomu Bitwy Bękartów, a tu nic. Trochę se postrzelali, trochę bili tarczami aż w końcu uciekli. Anglicy mieli małą armię w porównaniu to wikingów i nieważne czego by nie zrobili, przegraliby. Tak samo nie zrozumiałem co chce zrobić Floki po śmierci Helgi. Po prostu odejdzie czy co? Mam nadzieję że kolejny się poprawi, bo mają teraz dużo wątków i każdy z nich ma potencjał.
Ivar ogłosił, że zaprasza ochotników do dalszej walki (z Anglikami?), a na to Bjorn, że płynie do Hiszpanii. Iwa zarzucił mu, że woli ciepełko od wojennej chwały. Sigurd przyłączył się do Bjorna, mówiąc, że Iwar zwariował, Reszta to była wymiana rozmaitych obelg.
Floki ma podobno ruszyć na Islandię z gościem, którego mogą kojarzyć fani wrestlingu, Adamem Copelandem :D
Ooo tak! Pierwszy wrestler-aktor który nie wygląda jak typowy mięśniak. Zobaczymy jak mu pójdzie.
nie do hiszpanii tylko odkrywać dalej morze śródziemne... sigurd wypaplał publicznie ze Ivar nie jest po prawdzie mężczyzną (bo jest impotentem) i oberwał w chwili gdy mówił ze ivar był maminsynkiem i gdy jego matka zgineła teraz niema już innej kobiety która by go kochała.. i ivar wypalił z toporka....
co ciekawe jeden z braci .. ten który zabił tą swoją byłą... powiedział ze zostaje w anglii. podczas gdy jego brat niespodziewanie zadeklarował sie ze popłybie z bjornem na może śródziemne
Ciekawe jest tez to co powiedział Foki.. że część jego duszy umarła z Angebodą, częśc z Ragnarem a teraz część z Helgą... i czuje sie pusty w środku.. i ciekawe czy ostatecznie przejdzie na chrześcijaństwo? czy na islam?
Też obawiałam się,że Floki nagle zechce przejść na islam,ale wydaje mi się,że śmierć Helgi zmienia postać rzeczy-ktoś kiedyś nawiązał do tego,że Floki przechodzi wewnętrzną przemianę,żeby stać się kimś w rodzaju wieszcza. I to w sumie miałoby sens-nawet teraz Floki żegnając się z Bjornem wspomniał znów o woli Bogów i że pójdzie tam gdzie go poprowadzą... btw-strasznie żal mi było Helgi,może nie była jakąś znaczącą postacią w Wikingach,ale pamiętam ją od pierwszego sezonu, zawsze gdzieś tam się przewijała i była takim wspomnieniem pierwszych odcinków i tych starych dziejów, najpierw Ragnar,teraz Helga...no i oczywiście Ekbert-super kreacja aktorska,też będzie mi go brakowało. Ogólnie jakoś smutno się zrobiło w tym ostatnim odcinku ;/
Oczywiście, że tak będzie. W końcu to Harald I Pięknowłosy. Wygryzie Lagherte i zjednoczy Norwegię :) Myślę, ze w 5 sezonie będziemy mogli widzieć go często na ekranie :)
Mojego syna Sigurda zabić. Już zaczynałam lubić postać Ivara, ale zawiódł mnie, myślałam że będzie mądrzejszy, ale to szaleniec. W ogóle dużo lubianych przeze mnie postaci umarło w ostatnich odcinkach i jestem troche zawiedziona.
