Wikingowie

Vikings
2013 - 2020
8,4 181 tys. ocen
8,4 10 1 180708
6,9 17 krytyków
Wikingowie
powrót do forum serialu Wikingowie

Dopiero co było powiedziane, że morderstwo to najgroszy występek a teraz co 5 sekund latają i
mordują się po ciemku jak zbuje, wysyłaja jakiś skrytobójców co by zamordować cudzą rodzinke
zamiast walczyć między sobą w honorowych bitwach z możliwością wstąpienia do valhalli... Chyba za
nic maja sobie jak to odbiorą Bogowie, patrząc na takich szczurów którzy zarzynają sobie gardła pod
osłoną nocy. Czy w tych czasach bogowie,tradycja i honor nie były najważniejsze?(z mniejszym
naciskiem na honor jako taki). No ten najazd pod nieobecność jarla to jeszcze rozumiem, ale
skrytobójstwa ni w ząb.

ocenił(a) serial na 10
What_are_you_casual

Jasne. W "tamtych czasach" przecież wszyscy ludzie byli dobrzy i honorowi, wszyscy działali jawnie i kochali swoich Bogów. Nikt nie wykorzystywał podstępu. Walczono wyłącznie w dzień, twarzą w twarz, na "trzy cztery" zaczynając potyczkę. Zupełnie jak dzisiaj. Jak chciałeś bajeczkę zamiast serialu historycznego, to trzeba było obejrzeć Opowieści z Narni (ups, tam też nie wszyscy walczyli honorowo)... no to może Smerfy? (cholercia.. tam Smerfy też bywały podstępne i działały pod osłoną nocy..kiedy Gargamel spał).. ;-)

PS. Najazd pod nieobecność jarla i próbę wymordowania jego żony i dzieci "to jeszcze rozumiesz"? Ciekawy masz system wartości...

Pawellt

Nie chodziło mi o to że w tamtych czasach każdy był honorowy ale w przeciwieństwie do teraźniejszości ludzie o wiele bardziej sobie cenili te wartości a bogowie byli dla nich wartością nadrzędną, jak uznali że na kogoś gniewają się bogowie albo sam tak stwierdził/ postępował wbrew ich wydzimisi to raczej lekko nie miał i wątpię że ktokolwiek by za takim człowiekiem poszedł w obwawie przed gniewiem bogów. Nie mówie że nie było wtedy intryg i knowań ale jak już to robiło się to po cichu jak ten pierwszy jarl, nikt nie mógł tego z nim powiązać na 100% najwyżej się domyślać, i było to zaledwie paru ludzi a nie całe miasto, wyrznięte po cichaczu. Po prostu dziwi mnie że tak bardzo powierzali się bogom a co chwila widać sytuacje w której jakby sami zaprzeczają ideii ich bóstw, scen w których postępują tak jak to sobie ich bożek wymarzył jest jak na lekarstwo. Co do najazdu to ,,jeszcze rozumiem" ponieważ odbiła się tam przynajmniej jawna bitwa, może większości obrońców składało się ze staruchów i reszty obywateli, no ale cóż bitwa to bitwa i jak będą ich zabierali do valhalli to raczej nie będą się pytać jaka była duża i z kim walczyli i z jakim uzbrojeniem.

ocenił(a) serial na 9
What_are_you_casual

Ale gdzie Ty tam miałeś wyrzynanie całego miasta po cichu w nocy?? Jacy skrytobójcy co 5 minut? Oglądałam obydwa sezony i nie zauważyłam ani żadnych skrytobójców ani wyrzynania w nocy całego miasta. Skrytobójców wysłał na Ragnara w dzień ten stary jarl, ale on był chciwy i głupi, a tacy się zdarzają zawsze i wszędzie

ocenił(a) serial na 9
What_are_you_casual

"Nie chodziło mi o to że w tamtych czasach każdy był honorowy ale w przeciwieństwie do teraźniejszości ludzie o wiele bardziej sobie cenili te wartości a bogowie byli dla nich wartością nadrzędną, jak uznali że na kogoś gniewają się bogowie albo sam tak stwierdził/ postępował wbrew ich wydzimisi to raczej lekko nie miał i wątpię że ktokolwiek by za takim człowiekiem poszedł w obwawie przed gniewiem bogów."

No ej, hello? To bzdura. W tamtych czasach bylo gorzej setki razy niz teraz. Wygrany dyktuje co mowia bogowie.