Mi się na początku też tak wydawało.

Floki to wizjoner. Po prostu przewidział w jakim kierunku za 2000 lat podąży Skandynawia.

specjalnie zrobiłem jeszcze jedno podejście. Serial 10/10 a obrzydzili mi go jedną sceną. To jest na poziomie wylewającego się z amerykanskich filmów wojennych patosu, albo nawet lepiej - na poziomie tego gdy w Kapitanie Ameryka stwierdzono że Hitler "omamił i tłamsił niemców"

mogli sobie darować ten wątek, zainteresowanie meczetem i modlitwą. Jakoś kościołem nie był tak zainteresowany. W komentarzach w internecie widzę że nie tylko mnie to zastanowiło (a wczesniej komentarzy nie widziałem)

Jednakże Halfdan ładnie podsumował tą całą wiarę islamską.