Nie wiem czy mnie coś ominęło ale nie rozumiem sceny z ciałem Sigi w rzece i późniejszej reakcji Ivara i jego matki.mógłby mnie ktoś oświecić o co chodziło i czemu zginęła bo dla mnie to jakoś z nikąd wyciagnięta scena,bez poczatku i końca...
Ja nie mogłam sobie przypomnieć, kto to w ogóle jest Sigi, ale też nie rozumiałam za bardzo tej sceny.