Nie jest to porno sado maso, choć kilka wątków erotycznych jest, jak to u wikingów.
Nic wspólnego. Godny polecenia. Ma klimat i ani grama tandety. Sprawia wrażenie autentycznego historycznie.
Nie chce się wierzyć, że jest adresowany do amerykanów.
Z całą pewnością NIE. Pomimo iż ''Spatrakus'' bardzo mi się podobał, to sceny erotyczne przekraczały granice dobrego smaku :/ Jednak tutaj jest inaczej... Autorzy owe sceny skrócili do minimum :) Dzięki temu da się oglądać bez wrażenia oglądania pornosa. Jeśli zaś chodzi o drastyczne sceny to na pewno jest mniej rozlewanej krwi :D Gorąco polecam, bo sam nie mogę się doczekać kolejnego sezonu.