W większości się podpisuje, a zwłaszcza z tym: "świetne zdjęcia ze sztormu i dużo lepsze sceny walki niż we wcześniejszym." - zwłaszcza scena walki, pomyślałem dosłownie to samo xD Przeskok czasowy 4-ech lat, no proszę - Ragnar i co. zbierali siły, budowali łodzie na wielkie podboje <myślę, że twórcy sprytnie to rozwiązali bez wprowadzania czegoś takiego, że w międzyczasie wojowali czy cuś>. Fajnie się prezentuje Athelstan, zrobili z niego wikinga, haha <nie, że nie było to do przewidzenia, ale fajnie się prezentuje - motyw z zawahaniem przed zabiciem był całkiem sprytnie wkomponowany przy treningu z przejściem na aktualna walkę>. Rollo przez 4 lata się stoczył, jak widać, ale po zapowiedzi szykuje się odzyskanie honoru.. przeżyje bądź zginie, ale wszystko zanosi się na odzyskanie honoru w oczach Ragnara jak powróci, imo.
btw. Sigurd Snake-in-the-Eye - co za oko w zapowiedzi, jednak poszli w nadinterpretacje : O
btw2. czy mi się wydaje, że aktor od 'wyroczni' się zmienił? <a może to oświetlenie i zdawało mi się.. xd>

a może to po prostu wada wzroku :P
w tamtych czasach specyficzne cechy lub wady fizyczne mogły być uznawane za moce lub wykorzystywane do wymyślania przydomków :)

Tak też może być xP
Dziękować za info : ) - czyli można spokojnie przypuszczać, że w pewnym momencie dostaniemy kolejne przeskoki w czasie? Czy może serial nie będzie rozwijał postaci synów Ragnara i skupia się tylko na nim?

Ivar czasem nie był starszy od dwójki swoich rodzonych braci? Swoją drogą synowie Ragnara to były przekozaki, szczególnie opisy Ivara mi sie podobają - ciekaw jestem do jakiego punktu pociągnięta zostanie produkcja serialu - bo można by z tego utkać sagę na miarę gry o tron, jeżeli mowa o serialowych kategoriach.

Oby nic na siłę :)
Co do wieku, nie wiem. Na wiki nie ma ich daty urodzin :P
Nie zagłębiałem się jeszcze tak bardzo w historię jego synów (jak na razie wystarczy mi, że wiem co się stanie z Ragnarem), ale tak jak piszesz, będą przekozakami, ojczulek aż się poczuł zazdrosny, kiedy usłyszał przepowiednię, że ich sława przerośnie jego sławę :)

Są już napisy do tego odcinka?

Tak, są.

Podania odnośnie postaci Ivara różnią się, bo raz mówi się że przydomek "bez kości" oznaczał chorobę, a raz że niezwykły kunszt w walce. W każdym razie w obu przypadkach prowadził inwazję na Anglię i w obu przypadkach uznany był za "najmądrzejszego człowieka, jaki żył na tej ziemi" - a wszyscy jego bracia szukali u niego porady. Więc twórcy mieli by spore pole do popisu.

Fajnie, fajnie.
Prawie pierwsze co mi się rzuciło w oczy przy początku jego życiorysu na wiki to, że był berserkerem, czyli że walczył w sposób niekontrolowany, w transie furii. Dostawał naturalnego szału przed walką lub spożywał po prostu narkotyki (co widzieliśmy w pierwszym sezonie)
:)

No i tu jest ta rozbieżność, bo raz opisywany jest jako niepowstrzymany wojownik a raz jako człowiek z wrodzoną łamliwością kości. Przekład jego przydomku może też oznaczać "beznogi" - innymi słowy kaleki. Więc to już kwestia jakiej wersji opowieści woleli by wierzyć scenarzyści.

Jak dla mnie może być nawet niepowstrzymanym w boju, bardzo mądrym, kalekim człowiekiem :D

Albo zostanie jasnowidzem, jak ten obecny ze zdeformowana twarzą i przez chorobe niepisane mu będzie życie wojownika.

wiking - mała litera !!!
Poza tym fajny opis odcinka ;) i popieram generalnie opinię. "Smoczyca" hihihi dobre :-) Nawet podobna :P:P O mężu Lagerthy jeszcze nic nie wiemy poza tym, że raz jej przywalił za gadanie ;) Stąd od razu wniosek, że tyran ? o.O
Szkoda, że pomieszali dzieci i ich imiona oraz pominęli drugą żonę, czyli Thorę.

Lagertha = syn Fridleif i 2 córki (wg Saxo Gramatyka)
Þóra borgarhjörtr (Thora Town-Hart) = 2 synowie Eiríkr i Agnar
Aslaug = 4 synowie Ivar Ragnarsson (the Boneless), Bjǫrn Járnsíða (Björn Ironside), Hvitserk i Ragnvald

Bezsensownie nazwali w serialu pierworodnego Bjornem, gdy Fridleif wcale trudne nie jest :P, a teraz albo zmienią imię prawdziwego Bjorna albo widzowie będą zdziwieni... Skąd toto Ubba wzięli to nie wiem :P Sigurd także wymysł :P

"Skąd toto Ubba wzięli to nie wiem :P"
Mistrzostwo xD

Och, mój błąd nie doczytałam tudzież źle spojrzałam.
Nie widnieje wśród ślubnych, więc można nie ogarnąć ;)

Takie to trudne do załapania ? Wydaje się bardzo proste XD

Najzwyczajniej w świecie skomentowałem samą wypowiedź, która mnie rozśmieszyła xP <ja tam nic nie czytałem o Ragnarze i jego dzieciakach : ) >

O.K. To przepraszam za przytyk :-)
Swoją drogą mega imię dla chłopca Ubba, czy Hubba :P Ciekawe, czy nasze urzędy by zezwoliły na takie hihiihi

Wiesz, "toto" Ubba czy Hubba jako imię.. cóż, w dzisiejszych czasach żadne imię mnie już chyba nie zdziwi xd

Ubba Lodbrokson to wraz z Ivarem Bez Kości i Halfdanem największy poskramiacz Wessexu kilkadziesiąt lat później. Zginął co prawda w walce z Alfredem (potem nazwanym wielkim), ale jego następcy wywalczyli dla siebie połowę wysp (!).

Ja też nie wiem skąd to wzięli.

Dzięki ;) Wiem już, że źle spojrzałam na wykaz dzieciarni Ragnara :-)

PS
Ubbe, Ubba or Hubba Ragnarsson. Patronimiki skandynawskie zawsze od imienia ojca :)
-sen lub -son (w przypadku mężczyzn, oznaczające "syn")
-dottir lub -dóttir (w przypadku kobiet, oznaczające "córka")
Też to w serialu pomieszali. "Siggy Haraldson" Co to za durnota ? :P Raz to zona, dwa końcówka nie ta.

Przepraszam, że napisałem wiking przez duże "w". Wybacz ^^
To na pewno będzie cham, prostak i sadysta, któremu także nie wróżę długiego życia. Widziałaś żeby Ragnar uderzył kiedyś Lagerthe? (nie sądzę, chyba, że zapomniałem o czymś z I sezonu)
Podaj swoje źródło tych informacji.

Raz, czy dwa się oboje tłukli :-)
Których ? Dzieci ? = Saxo Gramatyk "Gesta Danorum", http://snl.no/Ragnar_Lodbrok, Ragnar Lodbroks saga
Hm, jednak ten Sigurd też miał być... Jak to z sagami poplątanie :P

POPRAWIAM SIĘ:
Lagertha = syn Fridleif i 2 córki (wg Saxo Gramatyka)
Þóra borgarhjörtr = 2 synowie Eiríkr i Agnar
Aslaug = 5 synów ? Ivar Ragnarsson, Bjǫrn Járnsíða, Hvitserk, Ragnvald, Sigurd Ormiöga

To tylko z Bjornem zamieszali niepotrzebnie i żonami.

Dobrze że jednego syna po Aslaug nazwie na część tamtego syna, a nie źle......

TAK! W końcu serial wypłynął na szerokie wody jak łodzie Raganara:D Jestem łodziami zachwycona, pięknie to wyglądało. W końcu Wikingowie płyną większa grupą i dzięki temu sceny walki będą o wiele lepsze, jak np. ta dzisiaj. Jestem zachwycona.
Aslaug-smoczyca- bardzo podoba mi się to określenie. Uwielbiam Lagerthę, ale niech jej będzie, pasuje na tą żonę Ragnara. Siedzi i rodzi tych synów jednego po drugim. Bardzo cieszę się, że nawiązali do prawdziwych synów Ragnara, bo to daje nadzieję na kolejne sezony z ich udziałem. Wąż w oku skojarzył mi się ze śmiercią Ragnara, ale potem sprawdziłam, że ten syn naprawdę się tak nazywał;)
Przeskok czasowy jest świetnym posunięciem, miałam nadzieję że tak właśnie będzie. Szkoda, że nie ma jeszcze Bjorna i że nie popłynął z Ragnarem, ale będzie jeszcze na pewno miał okazję. Cieszę się też, że Ragnar o nim myśli. Nie jest gnojkiem do końca, dzisiaj dużo w moich oczach odzyskał z dawnego siebie.
Rollo- nigdy nie wiem co mam o nim myśleć bo nigdy nie wiem co on zaraz odwali. Stanięcie przeciwko bratu u boku jego wroga to dla mnie najgorsze co mógł zrobić i właściwie nie wiem dlaczego płaszczy się przed Ragnarem. Naprawdę powinien mieć trochę godności i odejść. Zobaczymy kolejny odcinek, może trochę zmienię o nim zdanie.
Floki- w całym odcinku mówi zawsze po 3 zdania, ale to są dla mnie świetne takie komediowe wstawki, np. dzisiejszy tekst o łodziach króla Horika:D
Król- w końcu godny przeciwnik dla Ragnara, nie będzie chyba taka pipką jak ten pierwszy. Ten jest przygotowany. Czekają nas chyba dobre sceny walk.
Dzisiejszy odcinek to och i ach i gdyby nie ta żmija Siggy wszystko byłoby idealne:) W 1 sezonie brakowało mi tego, marzyłam żeby serial miał większe, jak powiedzieć to żeby było ładnie, pierd*lnięcie i w końcu tak jest:)

"Floki- w całym odcinku mówi zawsze po 3 zdania, ale to są dla mnie świetne takie komediowe wstawki, np. dzisiejszy tekst o łodziach króla Horika:D"
Haha, dokładnie, a zaraz po tym podchodzi Ragnar do nic nie wiedzącego Horika i chwali bezczelnie jego łodzie xD

"W 1 sezonie brakowało mi tego, marzyłam żeby serial miał większe, jak powiedzieć to żeby było ładnie, pierd*lnięcie i w końcu tak jest:)"
Właśnie, zapomniałem wcześniej skomentować: podoba mi się, że skala/rozmach serialu nieco wzrosły względem sezonu 1, po prostu super <3

O skali to nic nie mówmy, bo niestety dalej jest mizernie śmieszna, a jedynie w drugim odcinku pięknie to zakrywali (dalej bitwa max 40 na 40), w pierwszym odcinku wielka bitwa jarlów 20 na 20....... Nie umywa się do skali i świetnego udawania w Spartakusie ostatnim sezonie i w Grze o Tron (małe bitewki omijają, za to duże dobrze ukazują i może tak byłoby dobrze też tutaj :P?).

Po 1 sezonie chciałam większe bitwy, ale niektórzy na forum nawrzeszczeli na mnie, że jestem debilką i nie znam historii, bo Wikingowie tak walczyli. Satysfakcjonuje mnie ilość wojowników tak jak było dzisiaj, bo po 1 sezonie to jednak zmiana. Jest OK. Wikingowie chyba nie mieli bitew gdzie mieli oddziały po kilkadziesiąt tysięcy każdy, ale jeśli się mylę to z pewnością ktoś mnie poprawi;)

Chciałam też dodać do wcześniejszej wypowiedzi, że bardzo podoba mi się jak zostali aktorzy dobrani do poszczególnych ról, mam na myśli Ragnara i Athestana. Wikingowie kojarzą się z wielkimi facetami i taki jest Ragnar, Athlestan wygląda przy nim mniej więcej jak Banderas w 13 wojowniku przy tamtych Wikingach:D Jest dużo mniejszy i drobniejszy, jest słabszy.

Tak musiał być postęp i nie ukrywam że jest, ale dalej jest bardzo mizernie. A postęp musiał być, po w 1 sezonie wyraźnie pokazali "atak" jednym "kajakiem" O.o, Jarla bo Jarla (czyli odpowiednik najbardziej znanego księcia, bo tak naprawdę pierwotnie earla, czyli hrabiego, ale wczasach gdy to był najwyższy feudalny "poziom" po królu), ale więc też powinno być znacznie lepiej no ale cóż, teraz postęp bo mamy pełnoprawną inwazję "samego" króla, chodź w okresie feudalizmu król często nie miał ogromnej władzy nad wasalami (ale równie często jednak był najpotężniejszą postacią w państwie na równi z najważniejszymi księciami, z tym że rzeczywiście w pewnych momentach mógł władać całym wojskiem królestwa), u wikingów pewnie była to jeszcze nieco mniejsza władza króla nad wasalami, to jednak król to król.

Może i się dzielili w bitwie na mniejsze oddziały, ale niech nikt ci nie wmówi że grupką ludzi 200 lat byli postrachem. Ostatecznie setką ludzi nie mogli wielokrotnie pokonywać tysięcy wrogów, też dochodziło normalnie do dużych bitew i ich najazdy były liczebne. Bitwa pod # około 5000 wikingów na około 9000 Anglosasów i wikingowie ponoszą druzgocącą klęskę. Czy bitwa pod Clontarf 7000 Irlandczyków i 6600 ludzi po stronie wikingów, straty 4000 Irlandczyków, 6000 przeciwników.

Pierwsza opisana Bitwa to Bitwa Stanford Bridge (nie wiem czemu nie weszło), inne przykłady jak już piszę post to: Bitwa pod Cynwit w której dowodzi, przegrywa i ginie syn Ragnara - brało udział 1200 Wikingów. Bitwa pod Thimeon, w której zginęło 5000 wikingów (druzgocąca klęska), bitwa pod Enlefield, gdzie też wikingowie przegrali mimo znacznej przewagi liczebnej. Bitwa pod Ashdown kilka tysięcy wikingów, przegrana, śmierć króla i kilku jarlów oraz ponad tysiąc wikingów (po pogoni anglosasów znacznie większe). I na koniec oblężenie Paryża w którym bierze udział 30000 wikingów.

W te 30 tys wikingów pod Paryżem w 885/886, nie bardzo wierzę, wiem co napisane jest w kronice Abbona na ten temat, ale liczba wydaje mi się zbyt fantastyczna....wysokość okupu który Normanowie wytargowali od Karola Otyłego raczej sugeruje mniejszą ich liczbę:-)

Nie ma potrzeby przyrównywania do innych seriali: w Spartacusie W OGÓLE mieliśmy do czynienia z inną technika przedstawiania walk i łatwo było ukrywać to i owo, w GoT.. tylko w zasadzie na dzień dzisiejszy mieliśmy bitwę nad Czarnym Nurtem, a w Vikingach w sezonie 2-im w stosunku do sezonu 1 mamy albo "bitwa jarlów 20 na 20" albo ta z tego odcinka "max 40 na 40" - w sezonie nr 1 mieliśmy wyprawę łupieżczą z ok. 20 osobnikami, skala wzrosła choćbym nie wiem jak na to spojrzał <nawet jeśli "jest mizernie śmieszna" to wzrosła>. No ale na szczęście nie liczebność statystów w tym serialu jest najważniejsza : )

Ten pierwszy król może i był pipką ale bądź co bądź to jednak on doprowadzi do śmierci Ragnara ?

Podobno on, ale jeśli chcą to wykorzystać w serialu to mogli się bardziej postarać. Anglicy zrobili na mnie w 1 sezonie wrażenie mniej więcej takie jak kitowcy z Power Rangers. Zobaczymy co z tym królem dalej zrobią, ale ten drugi podoba mi się zdecydowanie bardziej.

Napewno będzie tak jak w legendzie że to ten pierwszy król wsadzi Ragnara do dołu z wężami. W ostatniej scenie mówił że się zemśći na Ragnarze. i mysle ze nie bez powodu nam to pokazali. zrestza Ragnar znalazł sie w Wessex przypadkiem a planował przecież wrócić do Nortumbrii

Jeśli ten "drugi król" to ten o którym myślę- Egbert z Wessexu, to historycznie ( o ile pamiętam) pierwszy władca ,który zjednoczonych większość królestw anglo-saksońskich.....

Dobrze to ujęłaś. W większości zgadzam się z tym co napisałaś. Co do Rollo, to sądzę, że będzie miał jeszcze do odegrania ważną rolę i to już wkrótce. Ze zwiastuna 3-go odcinka wynika, że Jarl Borg pała zemstą za zerwanie sojuszu oraz usunięcie go z wyprawy i będzie chyba chciał złupić osadę Ragnara. Zdaje się, że Rollo zorganizuje obronę wioski i tym samym będzie miał okazje odkupienia swoich win i odzyskania zaufania brata...

Zobaczymy jak mu to wyjdzie, podoba mi się że weźmie sprawy w swoje ręce. Na początku dużo bardziej mi się podobał pomimo że od razu wiedziałam, że będą z nim problemy. To jak ostatnio wygląda i zachowuje się to dno. Nie rozumiem nigdy dlaczego faceci nie umieją się nawzajem wspierać? Ragnar doszedł do władzy to Rollo powinien mu pomagać, przecież byłby drugi po nim na co nie miałby nigdy szans wcześniej. Nie rozumiem jak mógł zwrócić się przeciwko bratu, może naoglądałam się za dużo filmów o mafii gdzie rodzina była najważniejsza;)

"Nie rozumiem nigdy dlaczego faceci nie umieją się nawzajem wspierać?"

Czy aby tego samego nie można powiedzieć o kobietach?;) Wydaje mi się, że postawa Rollo wynika przede wszystkim z przerostu jego ambicji oraz zazdrości o pozycję brata, w dodatku młodszego, w społeczności wikingów. Po prostu, trudno mu się pogodzić z faktem, że jego młodszy brat jest od niego mądrzejszy, cieszy się większym poważaniem wśród mieszkańców osady i posiada zdolności przywódcze, których akurat brakuje Rollo...

Czasami ludzie zapominają o więzach krwi i myślą wyłącznie o sobie. Tak było, jest i będzie, niestety.

Co Ty nie powiesz...

Jasne, zapomniałem, że to twój temat i tylko do ciebie należy "odkrywanie Ameryki" w tym serialu...

Hehe, spokojnie, ale po prostu powtórzyłeś co napisałem :P

Owszem, tylko, że ja napisałem to do @alien_2, a nie do ciebie:P Ale ok, bez urazy:)

Nie wiem jaki serial Wy oglądaliście, a może pomyliły wam się odcinki, gdy zaślinieni ściągaliście z sieci. Pierwszy odcinek -bardzo dobry. Ten pozostawił wielki niesmak, a przyczynili się do tego upośledzeni(?) statyści, ale za to można wieszać psy na reżyserze - bo mu się nie chciało kręcić drugi raz, by scena wyszła na ludzi. Czy nie widzieliście, gdy Ragnar ruszył na ratunek księdzu i odepchnął jednego z żołnierzy, a drugi chyba był tak zmęczony (zyciem), że też upadł. Może sam podmuch go powalił? ZERO REALIZMU PRAWDZIWEJ WALKI! Na walce nikt nie spaceruje na pikniku, jak jeden żołnierz, który sam pospacerował do zamkniętego chwilę później koła. No ludzie... Z tym wychodzeniem z koła też było strasznie naciągane. Nikt nie interesował się wychodzącymi, woleli pchać tarczami. Kolejny minus - ta od poprzedniego jarla daje dupy królowi horikowi i obnaża słabości Ragnara - to już zakrawa na pomysły rodem z telenowel.

Na plus - dużo łodzi, sztorm, który krzyżuje plany (jak w prawdziwym życiu) i może jeszcze jakiś plus, który na chwile obecną przyćmiły minusy. Bardzo lubię serial, to i wymagam dużo od niego. Życzę sobie i wam lepszego E03.

Masz racje szczurze. Równie słaba była decydująca faza bitwy kiedy ich wpuścili do środka i wybijali jak świnie. Ogólnie zaczęło się dobrze, ale skończyło słabiej jeśli chodzi o bitwę.

Mi się tylko rzuciła w oczy źle zmontowana scena, gdy Athelstan ratuje Ragnara, reszty jakoś tak nie zauważyłem jak Ty.
A konspiracja Siggy to nic nienormalnego, nie przesadzaj :)

Kto gra rolę króla Wessex ?

http://www.history.com/shows/vikings/cast/king-ecbert

dzięki za info :)