Wikingowie
powrót do forum 4 sezonu

Krótko zwięźle i na temat. 4 sezon ssie po całości od pierwszego odcinka równia pochyła w dół. Jakość odcinków pozostawia wiele do życzenia. Scenarzyści wymyślali chyba scenariusz z odcinka na odcinek. Nic kompletnie nie trzyma się kupy. Brak spójności między odcinkami. Wątki wymyślane na siłę, bez polotu, bez jakiejkolwiek głębi. Jest taśma trzeba coś nagrać, co nie ? Helga i niewolnica wtf? Egbert tajemnicze objawy demencji? Niewolnica nietypowo spozira na Bjorna wtf? Pięknowłosy i brudy z przeszłości wtf? Można by jeszcze powymieniać trochę i jeszcze więcej. Bez sensowne uśmiercanie postaci i zawrotne wręcz tempo posuwania akcji. Dodać można jeszcze jakieś pokrętne zabiegi, nie do końca wiadomo jaki mają cel, dodawania wymyślnego mistycyzmu do całej historii która się przez sezon toczyła. O ile w poprzednich sezonach miało to sens, jako przedstawienie "obyczajów" wikingów, tak tym razem wyszedł niezrozumiały bełkot. Cały sezon wypada tragicznie słabo w odniesieniu do poprzednich.