Wilfred wszystko niszczy... egoista... xD wkurza mnie to. Oglądam serial i cieszę się jak moim ulubionym bohaterom się udaje... a tu Wilfred wszystko rozwala... i to mnie frustruje... Ryan musi być z Amandą. Jena niech znika z Wilfredem.
To 'niszczenie' wszystkiego przez Wilfreda wlasnie idealnie odzwierciedla to co dzieje sie w glowie Ryana co sprawia, ze ten serial jest taki <3. Skonczylem wlasnie 2 sezon i jestem zachwycony.
Odcinki 20 minutowe, z kilkoma tylko postaciami dzieki czemu oglada sie go niezwykle przyjemnie i lekko. Nie trzeba zapamietywac 20 kluczowych postaci gdzie w wielu serialach pojawia sie ktoras z nich po 4 sezonach i skojarz teraz kim ona byla (przyklad desperate housewives).
Polecam skonczyc 2 sezon ktory w sumie ukazuje tytulowego Wilfreda w calkiem innym swietle. Nie ma sie co rozpisywac bo spoilery smierdza.
A jesli chodzi o wybranke serca to nie ma co porownywac, tylko jak wczesniej, skonczyc sezon.
Amanda... Jenna niech będzie ze swoim chłopakiem (zacząłem dopiero drugi sezon, nie wiem czy dalej są ze sobą)
Jenna nie zniosłaby problemów Ryan'a, a Amanda okazała się bardziej walnięta od niego. Zobaczymy co z tego wszystkiego wyniknie ; )