PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=612991}

Wilfred

7 395
chce zobaczyć
Wilfred
powrót do forum serialu Wilfred

Ulubione momenty

ocenił(a) serial na 10

Hej. Ciekawi mnie jakie są wasze ulubione momenty w tym genialnym serialu. Bo mój ulubiony to jest rozmowa na dachu Ryana z Wilfredem i błyskawica. Po prostu mistrzostwo :D I każda scena z Miśkiem też wymiata.

ocenił(a) serial na 7
kacper748

najlepsze jest , jak zdziera gacie z lumpa bo nic nie czuje i daje rayanowi:D albo jak wilfred opowiada o swoim pierwszym razie:D lub fazza w fazie :D w ogole duzo tego i z odcinka na odcinek coraz lepsze sceny lecą:D:D:

ocenił(a) serial na 7
kacper748

Ogólnie super są te wstawki z Lost i oczywiście scena taneczna (gdy Wilfred uczyl Ryana).

ocenił(a) serial na 10
kacper748

Tak, cały serial jest pełen takich scen. A mi utkwiła jedna scena, to był odcinek 12 z drugiego sezonu, jak siedzą z Drew i zastanawiają się na przysięgą małżeńską, i Drew postanawia, że Ryan będzie razem z Wilfredem nieśli obrączkę, i mówi do Ryana, że teraz on będzie powiernikiem pierścienia, a Ryan robi taką minę, jakby gdzieś to słyszał ;-) Takie lekkie nawiązanie do Froda.

ewej

popieram, ten moment był bardzo dobry :D moją ulubioną sceną była chyba ta, w której Wilfred kazał Ryanowi uprawiać seks z żyrafą na jego oczach, mistrzostwo świata : D

ocenił(a) serial na 10
deenes_filmweb

No też miałam wtedy niezły ubaw :-D. Mam wrażenie, że pierwszy sezon był śmieszniejszy, drugi zrobił się jakiś taki poważny, fajny też, ale nie miałam już takiej polewki jak w pierwszym.

ocenił(a) serial na 10
deenes_filmweb

Leciało ostatnio w tv Drużyna Pierścienia, i była tam scena gdzie Galadriela stoi z Frodem nad taką misą z wodą i potem mówi do niego że "jesteś powiernikiem pierścienia" . Hahahaha!!! Wilfred mi się przypomniał i ta cała scena z obrączką. To było niezłe nawiązanie, udało im się.

ocenił(a) serial na 10
kacper748

Ostatnio oglądam serial jeszcze raz :-D W odcinku Compassion jak jedzie Ryan z Wilfredem po matkę, i Ryan opowiada jakieś różne traumatyczne wydarzenia z jego matką i że schowała się w kominie, a Wilfred wypala, że miał podobnie jak mu penis utknął w rurze od odkurzacza. Hahahahahahaha!!!! Myślałam, że padnę ze śmiechu. Pozdrawiam innych fanów tego niesamowicie pokręconego serialu!

ocenił(a) serial na 10
ewej

W tym samym odcinku, Wilfred wrobił Ryana że jest nienormalny wyciągając jego stary list samobójczy :-) Ryan do niego "You son of bitch!" a Wilfred "Nigdy nie zrozumiem, jak to ma mnie obrażać?" Kapitalne ;-D Scena na dachu z piorunami też jest genialna.

ocenił(a) serial na 8
kacper748

S03E01
PO PŁUKANIU ŻOŁĄDKA

Tak. Teraz to do mnie wraca. Rok 1945.
Moją właścicielką była mała dziewczynka... Anne.
Anne Frank.
- Serio, przestań.
- Anne i jej zasady.
Żadnych spacerów, żadnych wycieczek do groomera.
Koniec końców pękłem. Krzyknąłem do niej: „Anne, ja tu umieram! My nigdy nie wychodzimy z domu!”
Dzięki Bogu ci szykownie ubrani Niemcy usłyszeli moje szczekanie i włamali się na strych. Ci dzielni bohaterowie ocalili mnie.

ocenił(a) serial na 10
damian208

Widzę, że na bieżąco jesteśmy :-) No to było hmmmm ostre. Nie każdego mogą śmieszyć takie żarty, ale w wykonaniu Wilfreda było to kapitalne. Ja też się ubawiłam na tym fragmencie. Bo to Wilfred.

ocenił(a) serial na 8
ewej

Takie czasy, możemy się śmiać z tego rodzajów żartów tylko w wykonaniu prawdopodobnie wyimaginowanego psa. :)

ocenił(a) serial na 10
damian208

Ja jestem zaskoczona, że taki żart przeszedł w Stanach, oni mają większego świra na punkcie poprawności politycznej niż u nas. Bardziej to podobne do angielskiego humoru, który i mi jest bliższy. Monty Python, ci to robili sobie jaja ze wszystkiego. A Wilfred prezentuje podobny typ humoru. Jak na Stany to jest świetny serial komediowy.

ocenił(a) serial na 10
ewej

Większego świra? Nie. Świra to mają Australiczycy np. to w USA powstały takie kreskówki jak Family Guy, czy South Park. ; )

U nas by taki żart na pewno nie przeszedł.

kacper748

najlepszy moment był w odcinku gdy Wilfred stracił węch i w piwnicy przeczytał Ryanowi fragment twórczości Immanuela Kanta :D
" Wipe that smirk off your face and listen to this Kant " płakałem ze śmiechu na widok miny Ryana za każdym razem gdy Wilfred powtarzał " Kant " :P

jaradzio

“Have you ever heard of this Kant? I loooove Kant.” xD

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones