Znakomity serial, bardzo groteskowy i przede wszystkim porażająco mądry
Wilfred to pies, który dużo rozumie i wie, ze problemy Ryana wywodzą się z jego
nadwrażliwości, skłonności do komplikowania wszystkiego. Stara się go uodpornić na
wiele spraw, często racjonalnie i logicznie tłumacząc zasady prostego świata. Jednak nie
zawsze pies ma racje, choć wydaje się, że tak jest. Bardzo sugestywną sceną było to, kiedy
Wilfred został oszukany przez laser, krzyczy wtedy "ze to zaprzeczenie wszelakiej logiki".
Nie nalezy rozumieć serialu dosłownie
moim zdaniem Ryan po prostu jest chory psychicznie i pies się z nim pałęta. A te pomysły Wilfreda wynikają z potrzeby sprawdzenia się Ryana