tak właśnie sobie oglądam 'wilka i zająca' i naszła mnie taka refleksja, jakże pozytywnie ukazuje ZSRR ta bajka... ogólnodostępne stadiony sportowe i wyciągi narciarskie, prezenty na święta dla dzieci (zapewne od państwa ;)), schody ruchome, liczne sklepy z cudownymi sprzętami... cóż za raj na Ziemi! :D
samochody wyścigowe, pracujący rolnik na kombajnie który od razu pakuje siano:) hehe, ale za to jest moment jak przejeżdża milicja, a wilk wyrzuca paczkę z zającem i wywala kieszenie na zewnątrz, że on przecież nic tu nie ma:P
No pamiętam. Było kilka takich momentów.
Chyba wiecie jaką rolę w czasach okupacji odgrywała cenzura. xD
Ludzie, dajcie spokój! Jeszcze tylko brakuje analizy ukrytych podtekstów politycznych i zakamuflowanej indoktrynacji w "Bolku i Lolku", "Kreciku" i uciemiężonym przez tajne służby, wałkowanej przez wieki, historii o Kopciuszku. Mnie bardziej zastanawia zestawienie w rankingu seriali, który przed chwilą oglądałam. Jaki jest sens w jednym rządku ustawiać animowane dobranocki sprzed lat na przykład z Seksem w wielkim mieście? Toż to cudactwo jakieś nie ranking. Ktoś mnie może oświecić?
no tak, bo wszystkie bajki traktują o polityce, bezrobotnych ,wzrastającej inflacji (0 odpowiedzi)
askadze askadze
mniej niż minutę temu ocenił(a) na:10/10
ofiarach wojny i głodu w krajach afryki. ten naród już ma tak, że zamiast cieszyć się, że fajna bajka, to nie, trzeba wytknąć, że stadiony, które tam były pokazywane, to jednak kłamstwo. zakładam też, że typowy wilk w zsrr odbiegał znacząco od tego pokazywanego w bajce. to jest bajka dla dzieci, a nie jakiś uświadamiający post o życiu w związku radzieckim.
Trudno, żeby mieli pokazac radziecki syf w państwie, gdzie za dowcipy o Stalinie można było wyladowac w łagrze.