Ale ZAWSZE jak ta bajka zaczynała lecieć, to po prostu wyłączałam telewizor. Krew mnie zalewała, jak to było, najbardziej irytujący program dla dzieci. Pewnie zaraz odezwą się wszyscy obrońcy 'dobrych bajek dobrego dzieciństwa', ale trudno.
Twoje zdanie to jest i nie jestem od gnojenia ciebie za to że nie lubiłeś tego programu.
Lubiłaś*. Po prostu kiedy powiem coś złego na tą bajkę to zaraz 'to była bajka zajebistego dzieciństwa, nie znasz się!' itd... :/
Państwowa, radziecka podróbka Toma i Jerrego dla sowieckich dzieci, a w tle zdobycze nowych czasów- betonowe pałace im. Stalina i domy młodego technika. Podziękuję za takie coś.
ja pamięam jak miałem 4 lata kuzyn włączył mi wilka i zająca.Problem w tym że to był odcinek gorszy od jakiego kolwiek horroru wilk skakał ze skoczni a póżniej nawiedzał go jakiś duch. A najgorsze było gdy okazało się że to był sen wilk się obudził spojrzał w okno a tam duch i to taki straszny że aż mi włosy stanęły dęba. Nie mogłem potem spać w nocy. Ogólnie dam 8\10 muszę odjąć punkcik za odcinek z tym robotycznym zającem który ganiał wilka po całym muzemum który też był dla mnie przerażający (zając i to w jaki sposób się zakradał na wilka).
Ja tego mechanicznego zająca się strasznie bałam ; ) Pamiętam jak współczułam wtedy Wilkowi. Ale bajka i tak bardzo fajna według mnie. Widziałam na TVN w Faktach, jak mówili o cenzurze w bajkach, głównie było o tym że Wilk palił. Nawet pokazali że to bajka od 16 lat ;D Uśmiałam się przy tym co oni mówili. Kiedyś nikt by się tego nie dopatrzył.
Dla mnie to trochę głupie z tym oznaczeniem wiekowym. No i to cenzurowanie. To że Wilk pali to przecież jeszcze nic strasznego. W serialach obyczajowych, które często oglądają i dzieci, również palą i co z tego. Gorzej by było gdyby w kreskówce była nie wiadomo jaka przemoc. W Tom i Jerry też się biją, ale to właśnie zabawne. Na tym polega kreskówka. A jeżeli dziecko zachowuje się nie tak jak potrzeba, to raczej wina rodziców. Powinni tłumaczyć pewne rzeczy dzieciakom. Takie jest moje zdanie.
Racja! Poza tym, w wielu bajkach główny bohater pali papierosa i nikt na to nie wrzeszczy. Strasznie dziwne!
Tylu ludzi tu pisało o tym robo-zającu, że aż odnalazłem ten odcinek. Lol, polecam sobie po latach zrobić "konfrontację z dzieciństwem", ta scena jest zajebista :D
Widziałam ten odcinek już kilka razy (mam go nawet na płycie) i nadal wydaje mi się ciut straszny, ale to właśnie w nim lubię ;D
Wiesz , nie przeginaj . Mnie krew zalewa na widok tych wszystkich infantylnych chińskich badziewi .
jak dla mnie kreskówka jest duzo lepsza niż te amerykańskie takie jak Wyspa totalnej porażki, Ed,edd i eddy nie wiem co za idiota może kręcić takie głupoty
O matko, post sprzed pieciu lat... :o hahaha wciaz nic dobrego, poza kilkoma wyjatkami jest to dla mnie chlam zapychajacy glowy dzieci. Wyroslam na filmach, glownie z Tomem Hanksem (ohoho, jaka dojrzala) i zwyczajnie nie rozumiem co moze byc atrakcyjnego w animowanej rzeczywistosci, choc oczywiscie nie umniejszam dzielom np Burtona. Co kto lubi :)
Właśnie dożo zależy w jakich latach się wychowywało - Ja rocznik 95 nie wyobrażam właśnie rzeczywistości, bez niektórych oglądanych wówczas anime czy animacji :) .
Ale zgodzę się że że ciężko znaleźć obecnie ciekawą i nieogłupiającą animacje - Choć oczywiście kto co lubi :)
współczesne kreskówki to jeden wielki szajs z prymitywnym humorem niewyróżniający się niczym, dziękuję za uwagę