Czuję spory dyskomfort psychiczny, kiedy oglądam karłowate postaci. Jedyny i w pełni dla mnie pozytywny aktor-karzeł i postać-karzeł to był ten z Gry o tron.
rozumiem. ja dziwnie się czułem jak pierwszy raz widziałem film Willow. To wynika z tego, że niskorośli są często nieproporcjonalni, nieidealni pod wzgledem wyglądu, a nas przyzwyczajono do oglądania wyidealizowanych ludzi.