Ten serial to nie typowy serial fantasy, to trochę komedia, bawiąca się formą. Jest tam wiele ukrytych smaczków, które zwyczajnie bawią. Ok wątek les może nie był potrzebny, ale w sumie nie przeszkadza. Według mnie jest to bezpretensjonalny, humorystyczny serial fantasy prowadzony niczym gra w Role play games - nie wszystko musi być na poważnie. Z resztą film też był taki, tylko wiadomo miał klimat, był na taśmie, było mniej efektów i poprawiania obrazu. Tutaj niektóre ujęcia są wow - ale to jest CGI. Szacun, że większość aktorów grali w filmie, tylko Val Kilmer nie, bo jest chory na raka.
ps. pierwsze 2 odcinki byłem trochę zniesmaczony, bo nie zrozumiałem tej konwencji, ale im dalej w las tym lepiej :) Polecam
No nareszcie ktoś nie chejtuje tego serialu po obejrzeniu 1-2 odcinków. Finalnie nie jest to może mistrzostwo świata na miarę GoT ale takie solidne 6/10. I z chęcią obejrzę drugi sezon ;-) Oby Kilmer mógł wreszcie zagrać albo niech podstawią jakiegoś aktora z CGI czy cuś...
Im dalej w las tym gorzej, ale gdyby to porównać do Gwiezdnego pyłu itp. fantasy to nawet można się jakoś tam na tym bawić.