Po zakończeniu 1 tomu, co o nim sądzicie?
Jak dla mnie całość jest kiczowata, ale taka miała być w zamierzeniu twórców, bo ja tu mocno odczuwam seriale fantasy lat 90. i wczesnych 2000. Jednak głównym problemem jest to, że ten serial nie oferuje nic nowego od siebie do całości oklepanych motywów, którą doskonale znamy z innych seriali fantasy. Jest xeną wojowniczą księżniczką przeniesioną do XXI wieku w uniwersum Willowa czyli przyjemne do niedzielnego śniadania/obiadu nic poza tym i po pięciu minutach nic z tego seansu nie pamiętamy.
Mówiąc szczerze nawet nie wiem czy chcę kolejny sezon [raczej na pewno nie], bo już doskonale wiem co się w nim wydarzy xD