Serial jest tak beznadziejny intelektualnie, iż nie mieści się na żadnej ze skal głupoty ludzkiej.
O ile pierwsze 2 odcinki nie zapowiadały aż tak ogromnej katastrofy, o tyle kolejne brną już tylko w totalny idiotyzm. Canal+ nie jest znany z "wybitnych" produkcji, ale to jest dno dna i 2 metry mułu. Ocena 5,9 przeraża i pokazuje miałkość intelektualną fanów kina. Standardowa scena z tego MEGA serialu to np. "Nie widzę, skąd strzelają" i nasz bohater strzela na oślep!. Jednym słowem, serial dla idiotów!
Strzelanie na oślep nie jest niczym dziwnym. Tak działa człowiek pod wpływem paniki. :P
Tak działa psychologia, a nie "filmy SF".
Po to więc istnieje takie coś jak "przeszkolenie wojskowe", podczas którego ludzie uczą się właściwego zachowania i kultury obsługi broni.
Ba - stworzono nawet odpowiedni termin. "Dyscyplina Ognia". Istnieje też coś takiego jak ogień zaporowy, który nie tyle ma trafić przeciwnika co ogłuszyć i dać oddziałowi czas na manewr.
Ale że co?. Nie wiesz, gdzie jest przeciwnik, ale zamierzasz go ogłuszyć?. Serią z broni szybkostrzelnej?. Zdecydowanie za dużo filmów akcji z Hollywood.
Jeżeli znasz bądź podejrzewasz kierunek z którego nadchodzi wróg, a nawiązałeś już kontakt ogniowy to strzelasz właśnie tam.
W tym serialu świetnie obrazuje to scena z robotami na dachu. Nie widzieli ich dokładnie ale znali miejsce z którego prowadziły ostrzał i w tamto miejsce strzelali.
Brak ostrzału to oddanie całej inicjatywy przeciwnikowi, a tego nigdy się nie robi.
Przeczytaj jakiś regulamin piechoty i będziesz miał wszystko jasne.
P.s. Tak, serią z broni maszynowej. Ogłuszenie to metafora (inne to przygwożdżenie, przyszpilenie). Przeciwnik ma kulić się za swą osłoną i dzięki temu sam nie prowadzi ostrzału w Twoim kierunku, nie reaguje na Twoje ruchy i dzięki temu możesz go obejść aby zabić. Bądź się wycofać lub wykonać inny manewr.
Polecam przeczytać Kapuścińskiego "jeszcze dzień życia". Tam jest bardzo przystępnie opisane jak niewyszkoleni ludkowie strzelają.