Zgadzam się.. Oglądając również zastanawiałam się nad zakonczeniem, to było smutne, kiedy Andrzej zmarł.. A Pierre w ogóle nie pasuje do Nataszy. Tak samo Mikołaj powinien ożenić się z Sophie a nie z Marią. Ja tez bym pozmieniała wszystko.. Ale własnie nasze spojrzenie i myślenie jest przewidywalne, a Lew Tołstoj ukazał to inaczej, nie tak, jak by wszyscy chcieli, to jest inne niż zawsze zakończenia, pomimo śmierci, wojny i nieszczęśliwej miłości, radosne. Dlatego mimo tego bardzo mi się podoba. :))

Niby happy end, ale co to za happy end bez Andrzeja:(

Natasha pasuje do Pierra, ale lepiej jakby była z księciem Andrzejem (PO CO ON UMIARŁ?!). Mikołaj powinien być z Soniją a nie z Maria, za którą nawet nie przepadam, w szczególności pod koniec filmu;) Szkoda,ze tak wszystko się potoczyło, ale nie jest aż tak źle.. :)

O! Widzę, że chyba wszyscy ubolewają przede wszystkim nad śmiercią Andrzeja.. Apropo. Nie uważacie, że Alessio Boni jest boski? :]

Taak...
Alessio jest śliczny ;]
Tez żałuje że Andrzej umarł.
A mogło byc tak pięknie...

popieram, po 1 odcinku byłam pewna, ze po wzlotach i upadkach natasza bedzie z bolkonskim. nie podobała mi sie zakonczenie, niby sa wszyscy szcescliwi ale nie tak to miało byc. szkoda ze mikolaj jest z maria, wolałam go w polaczeniu z sonia.natasza i pierre jakos do siebie nie pasuja za bardzo, powinna byc z andrzejem był dla niej idealny. strasznie szkoda, ze go usmiercili. zastanawiam sie tlyko na co umarła helena co to niby miały byc te kropki jak pieprzyki wygladajace?? dobrze jej tak strasnzie jej nie lubiłąm. no i podobała mi sie scena jak anatol umiera a endrju trzyma go za reke. ogolnie serial był ok. no i jeszce ojciec bolkonskiego był rewelacyjny, stary zgred, podobał mi sie:)

to była kiła. a te "pieprzyki" to tzw. kilaki, czyli objawy ostatniego stadium choroby, kiedy już nic się nie da zrobić. zaraziła się od tego francuskiego oficera

Tak, fil genialny. Zakończenie bardzo smutne. Dlaczego Andrzej umarł?! Scena jego śmierci była świetna, tak jak cały film...

Nie powinien umrzeć, byli taką ładną parą z Nataszą, szkoda, ze umarł...

A mnie się to podobało.... To, że Andrzej umarł. To był piękny moment, pojednanie Nataszy i księcia Bołkońskiego. I ta historia nie była takim zwykłym romansidłem, główni bohaterowie nie będą żyli długo i szczęśliwie (tzn., będą, ale nie CI ;). Natasza kochała Pierr'a i odnalazła w tym związku spokój i szczęście (czytał ktoś książkę w ogóle?). Tak samo księżniczka Maria i Nikolas - to była piękna miłość, krzywdzona przez całe życie kobieta odnalazła swoje szczęście, człowieka, który naprawdę ją pokochał. Szkoda Sonii, ale co zrobić...

Fajnie by było jakbyś się zastanowiła co piszesz :/... Nie każdy kto czyta to forum oglądał serial. Ciekawe czy Tobie chciałoby się go oglądać gdybyś na wstępie dowiedziała się, że umrze główny bohater...
Wystarczyło trochę pomyśleć i dopisać dużymi literami SPOJLER

Jezeli nie ogladales filmu, to nie zagladaj na forum, tylko sobie przeczytaj opis wyzej. Forum jest po to, zeby dzielic sie swoimi refleksjami, zeby kazdy mogl film krytykowac, a zeby to zrobic niejednokrotnie trzeba opisac dana sytuacje. Nie rozumiem twojego oburzenia i uwazam , ze jest nie na miejscu, a ty nie masz racji, tylko sie czepiasz. Nie rozumiem, jak mozna wchodzac na forum ,byc niezadowolonym, ze sie dowiedzialo jak sie film konczy. No chyba, ze dla ciebie na forum powinny byc wpisy typu "film bardzo fajny i podobal mi sie", albo "totalny gniot i mi sie nie podoba". Ludzie na forum pisza o filmie i kropka. Jeszcze raz moja rada...Najpierw obejrzyj, a potem dyskutuj.

Po pierwsze nie -łeś tylko łaś...ale to mało istotne
Owszem - forum jest po to, żebym dzielić się swoimi refleksjami na temat filmu i nie musisz mnie w tym uświadamiać. Nie musiałam się wcale wszytywać w forum, żeby dowiedzieć się, że główny bohater umarł... bo rzuca się to w oczy gdy tylko spojrzy się na tematy.. i jest to dla mnie głupie. Ja nie wchodzę na filmweb jedynie po to, żeby podyskutować o filmie który już obejrzałam, ale również po to, żeby dowiedzieć się czegoś o takim którego nie oglądałam.. czy warto.. czy nie warto.. W jaki inny sposób mam się przekonać do filmu?? Po okładce?? Albo może po opisie??
Ja dla Ciebie również mam pewną radę - naucz się czytać ze zrozumieniem - ja nie napisałam ani jednego zdania o tym, że serialu nie oglądałam.. więc nie wiem skąd takie wnioski. Napisałam na przyszłość.. żeby nie psuć innym (tym którzy nie oglądali) miłego wrażenia, w tak głupi sposób... Nie wiem jaki to problem napisać spojler..

Po pierwsze, z twojej wypowiedzi nie wynikalo jakiej jestes plci, co mnie zreszta niewiele obchodzi. A po drugie, uwagi typu " naucz sie czytac ze zrozumieniem" zostaw sobie dla kogos innego. Jezeli chodzi o mnie, to sobie je daruj, bo nie jestem zadnym gowniarzem, zebys mnie pouczala , jak mam czytac. Ustalmy cos. Wiem , co czytam i rozumiem, co czytam.

A moze to wlasnie ty masz problemy ze zrozumieniem. Zadajesz mi pytanie, na ktore juz udzielilam ci odpowiedzi. Skad masz wiedziec, czy warto isc na film? Odpowiedzialam ci, ze masz opis. Przy kazdym filmie na tej stronie masz opis i recenzje, ktore nie opowiadaja calego filmu. Sa pisane i umieszczane na tej stronie wlasnie po to, zebys moglA wybrac i zastanowic sie, czy cie to interesuje.

Z twojej wypowiedzi wynikalo, ze serialu nie ogladalas. A przynajmniej mozna sie bylo tego domyslic. No chyba ze piszesz nie w swoim imieniu. Przykro mi, ale sugerowalas, ze nie widzialas serialu. Moze zrobilas to nieswiadomie. Poza tym zaprzeczasz sama sobie. Bo najpierw piszesz, ze wchodzisz na ta strone, zeby dowiedziec sie czegos o filmie, ktorego nie widzialAS, a kilka zdan pozniej twierdzisz, ze serial widzialas. Albo przynajmniej nie twierdzisz, ze go nie widzialas. I mi zarzucasz niezrozumienie, chociaz sama wszystko gmatwasz. Jesli zatem serial widzialas, to skad to oburzenie? A zapomnialam, ze piszesz w imieniu tych, ktorzy nie widzieli...

Podtrzymuje swoje zdanie, ze forum jest dla nas i jezeli ktos nie chce np. znac zakonczenia, to dla wlasnego bezpieczenstwa nie musi tu zagladac. O filmie mozna dowiedziec sie czegos bez zagladanie na forum, na ktorym z zalozenia, ludzie film opisuja.

heh - szkoda mi czasu na tłumaczenie Tobie moich racji.. i wyjaśnianie o co mi chodziło.. Mam swoje zdanie - Ty masz swoje.. nie wiem po co ekscytujesz się tym wszystkim jak mrówka okresem... skoro nie jesteś żadnym gówniarzem...;)

SProwadzasz ta dyskusje do rynsztokowego poziomu. Okreslenie "jak mrowka okresem" mowi o tobie wszystko!

Ależ się zaogniło...

Chciałam zauważyć, że na stronie serialu, o który cała ta awantura nie na ani jego opisu ani też recenzji. Także pobieżne spojrzenie na forum wydaje się w tej sytuacji całkiem naturalne.

Owszem, forum służy do wymieniania się uwagami na temat danego filmu czy też serialu, a co za tym idzie naturalnym jest fakt, że zdradza się na nim szczegóły fabuły i niejednokrotnie również zakończenie. Tyle, że (i tu przychylam się do zdania ukulele) nie powinno się tego robić w pierwszych zdaniach komentarzy, które to niestety widnieją na stronie głównej. Można to zrobić nieco dalej, a uniknie się niepotrzebnych konfliktów. Wilk syty i owca cała.

Na filwebie jest mnóstwo filmów, które nie mają opisów.

Ja zawsze przed obejrzeniem filmu zaglądam na forum, aby dowiedzieć się jak inni go "odebrali". A jeśli któryś z komentujących zaczyna zagłębiać się w szczegóły fabuły to po prostu nie czytam dalej. W ten sposób wiem jakie mniej więcej są reakcje widzów na dany film, a tym samym czy warto poświęcić czas na jego oglądanie czy też zająć się czymś innym :D

ja również nie mogłam zrozumieć dlaczego Andrzej musiał zginać i to wtedy,kiedy mogli być tacy szczęśliwi:( moim zdaniem miłosć do Pierra była taka.....inna,bardziej przyjacelsa i stateczna.Nie czytałam książki,jednak bardzo żałuję,że historia sie tak potoczyła bo Książe był najlepszą postacią bez której film nie miałby szansy zaintnieć w pełni.

Ja czytałem książkę, i nie przypominam sobie aby w książce miłość Pierra była jakoś specjalnie fajnie opisana. Kochał się w niej, ale nic nie mówił bo nie chciał przeszkadzać jej gdy była związana z Andrzejem. Później gdy Andrzej niestety umarł to na koniec się związali :D

Takie zakończenie sprawio,że historia ta nie zamieniła się w ckliwe romansidło.

No i na szczęście Tołstoj wybitnym pisarzem był...

Tak, film był rewelacyjny tylko szkoda, że tak się skończył...

Właśnie szkoda, że tak się skończył książe Andrzej powinien przeżyć, po co uśmiercił L.T

Ja jako tu jedyna chyba nie lubiłam Nataszy.Przez prawie cały film się denerwowałam że mu się Natasza podobała a wcześniej nie kochał żony.To było przykre ja chciałam żeby był z żoną (chyba Elizą) która nie potrzebnie zmarła.Ale cóż dzięki temu ten film jest taki piękny,urozmaicony czasami pogodny a czasami smutny.

I szybko się pogodziłam ze śmiercią Andrzeja bo śmierć rozdzieliła go na dobre z Nataszą.

Czy on aby napewno umarł ?



____ ???

Ponieważ jest to streszczenie 3 odcinka ;

Denisow oświadcza się Nataszy. Liz umiera podczas porodu, wydając na świat syna. Andrzej przybywa w ostatniej chwili, by móc się z nią pożegnać. Hrabia Bezuchow wyznaje, że jego małżeństwo z Hélene nie jest szczęśliwe. Pierre zabiera Andrzeja na objazd po swoich włościach i w drodze spotykają Nataszę. Przyjmują zaproszenie jej ojca, hrabiego Rostowa i zatrzymują się w ich posiadłości. Tymczasem cesarz Francji i car Rosji zawiązują sojusz przeciw Anglii. Aleksander I wydaje bal.

I jest tu mowa o Andrzeju . ;))

lady_luna no bo on potem umarl na dobre:P

a ja tam uwazam że natasza pasuje do pierra a mikołaj do marii(lubie ja chociaz uważam że mogłaby czasem tupnac n atego ojca swojego) a andrzej mnie irytował tym swoim traktowaniem wszystkich z góry.

Przeprasza, nie wiedziałam .
A w którym odcinku umiera ?