Druga część nawet lepsza od pierwszej. Świetna fabuła, klimat (ciemne uliczki, zaułki, latarnie), ciekawe aktorstwo, choć zbyt "amerykańscy" ci Chińczycy. Nietuzinkowi bohaterowie, wieloznaczne moralnie osobowości - to lubię. Kapitalne zdjęcia, ujęcia walk z wielu kamer. Pewnie wiele jeszcze pozytywnego można napisać.
Niestety musiałem obniżyć ocenę aż o 4 punkty za przemyt ideologii LGBT (2 pkt) i jakiegoś tam "antyrasizmu" (2 pkt). Dla mnie to oszustwo pod kapituły Oscarów. Oszustwo, które obniża wartość sztuki filmowej i czyni z niej narzędzie ideologii i propagandy, Nie godzę się na to.