Jestem całkowicie przeciwny zmianom koloru skóry lub rasy jakichkolwiek istniejących już postaci. To rasistowskie i nic nie wnosi. To tak jakby Krypto nagle został kotem lub Rocket małpą.
Szkoda że Michael Jackson nie żyje, to mógłbyś mu to powiedzieć. A niech se kto chce zmienia kolor skóry, jak Ci nie odpowiada to nie oglądaj.
No też mam takie wrażenie, chociaż mam swoje podejrzenia, że może być rasistą, ale nie chciałbym pochopnie oskarżać.
Idiotyczne odgrzewanie tematu po dwóch latach. Nadal jednak i niezmiennie wprost krytykuję przemalowywanie postaci kanonicznych. Gdyby w nowej ekranizacji X-Men postanowili zrobić Beasta lub Nightcrawlera w kolorze różowym tak samo byłbym przeciwny.
Przebadaj pilnie swoje zaburzenia skoro nie pamiętasz swojej wypowiedzi sprzed 3 dni odgrzewającej starego kotleta. Tym bardziej, że i tak niezmiennie piszesz bzdury. Temat uważam zatem za zamknięty, a dyskusję o bezsensownej zmianie kolorów za jałową.
Jest chyba wersja "afroamerykanska" wonder man. To jest Disney i oni zamiast trzymać sie oryginału to wola dodawać mniej popularne wersję superbohaterow o innym kolorze skóry,orientacji seksualnej czy płci..... Tez nie jestem fanem takiego zabiegu ale niestety żyjemy w czasach gdzie "normalnym" jest jak ktos utożsamia sie z psem i niestety to ma oglądalność...