PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=184950}

Worek kości

Bag of Bones
2011
5,9 3,3 tys. ocen
5,9 10 1 3257
Worek kości
powrót do forum serialu Worek kości

O zgrozo!

ocenił(a) serial na 1

Definitywnie najgorsza ekranizacja prozy Kinga z tych, które widziałem - a trochę ich
widziałem. Ale żenujący film to jedno. Brosnan - Dobry Boże! - to co innego. Jakim
sposobem!? Jak to się stało, że tę marną aktorzynę wciąż angażują do filmów! Jest aż tak
tani? O zgrozo!

ocenił(a) serial na 1
Monaco_filmweb

Kłaniam się nisko.

ocenił(a) serial na 5
FisherN

jeśli o mnie chodzi , to dla mnie serial i książka mają dwie rzeczy wspólne, tytuł i nazwiska głównych bohaterów, i na tym podobieństwa się kończą, szkoda, bo inne ekranizacje powieści Kinga, to mistrzostwo....Bag of Bones mógł być kolejnym hitem, właśnie....mógłby....

ocenił(a) serial na 1
summer_20

Zgadzam się z każdym zdaniem, poza tym, że inne ekranizacje książek Kinga to mistrzostwo. Ja niestety obejrzałam zaledwie kilka udanych ekranizacji jego książek, reszta niestety bardzo nieudana. Ale faktycznie - aż takiej pomyłki jak ten film nie widziałam. Dzisiaj obejrzałam ten serial i jestem tak zawiedziona, że bardziej nie mogę. Co scenarzysta zrobił z tą książką? Przeczytał ją w ogóle? Czy ograniczył się tylko do streszczenia. Paranoja, a Brosnan zamiast ratować pogarsza sprawę.

ocenił(a) serial na 4
Monaco_filmweb

Przed obejrzeniem tego miniserialu czesto czytałem wypowiedzi zawarte na stronie i muszę przyznać że na początku się dziwiłem tak mało pochlebnymi komentarzami bo po zobaczeniu kilku zwiastunów zawartych w sieci pomyślałem, że będzie to dobra adaptacja książki, bądź co bądź mojego ulubionego pisarza. Teraz jestem po seansie i z przykrością muszę stwierdzić że większość z was ma rację krytykując to co zrobił przede wszystkim Matt Venne, bo to on napisał, nie oszukujmy się słaby scenariusz. Jak dla mnie cała jego historia jest spłycona do maksimum, a Mattie gdzie w książce jest prawie główną postacią tu pojawia się kilka razy. Większość filmu dzieje się dość szybko i chaotycznie, jest za któtki wg mnie powinien trwać ok 4 godzin. Szkoda tak zmarnowanego potencjału.

Monaco_filmweb

O, a wlasnie.. chcialam wspomniec w swoim wczesniejszym poście, ze rola Bonda nie wymagala kunsztu aktorskiego, a tylko i praktycznie grania szarmanckiego amanta (W PRZYPADKU BROSNANA), ktory raz sie tutaj uchyli, raz usmiechnie "zabojczo" i oczaruje jakas lejdi..
No i tylo w temocie..

FisherN

Książki Kinga mam głęboko w poważaniu zatem 'wisi mi', czy jako ekranizacja się sprawdza, czy nie. Natomiast jako film/mini serial - podobało mi się. Do autora tematu ewidentnie przyczepić można się o jedno, cały czas podkreśla, że jego opinia na temat 'Brosnana', to obiektywna opinia. Niestety, ale tak nie jest. Żeby było jasne, sam za nim nie przepadam szczególnie, Bond w jego wykonaniu to moim zdaniem jeden z najgorszych Bondów(chyba tylko Lazenby był gorszy), w 'Ghost Writer' również specjalnie mnie nie zachwycił, ale nazwać go 'marnym aktorzyną', to już idiotyzm czystej wody. Pierce nigdy nie był aktorem wybitnym, ale miewał naprawdę dobre kreacje jak chociażby w 'Butterfly on a Wheel'. No i przykro mi bardzo, ale jeśli się nie ma stosownego wykształcenia w temacie, to jednak nie wypada i nie należy formułować takich stwierdzeń jak 'mierny aktorzyna'. Śmierdzi to takich internetowym gówniarstwem 13 latków, którzy lekką ręką rzucają na lewo i prawo tego typu opinie. Aktora można lubić albo nie. Jego rola w danym filmie może nas przekonać albo nie, ale stwierdzanie, że ktoś nie umie grać są już stwierdzeniami wysokiego ryzyka bo nie mając stosownego wykształcenia, niby jak mamy stwierdzić, jak to powinno być zagrane, żeby było dobrze? Jest złe bo? Ani razu w tym temacie nie padł argument dlaczego niby Brosnan nie dał rady, wszystko sprowadzało się do tego, że 'jest beznadziejny', 'słabo zagrał' itd. Natomiast nikt nie potrafi sformułować konkretnie co było nie tak? Najłatwiej jest odpowiedzieć - wszystko, tylko, że to subiektywna opinia każdego człowieka, która nie ma nic wspólnego z obiektywizmem.

Nie uważam aby Brosnan zagrał tu źle, wręcz przeciwnie - jest całkiem dobry. Czy ktoś zagrałby tę rolę lepiej? Pewnie tak, nie była to przecież kreacja wybitna, ale żeby aż 'zrujnowała film', to chyba trzeba danego aktora bardzo nie lubić, wtedy nic nie pomoże. Osobiście staram się dystansować - nie trawie, ale to kierwa, nie trawię Johnny'ego Deppa. Oglądanie jego gęby zazwyczaj sprawia mi mniejsze lub większe cierpienie. W 'Secret Window' na podstawie Kinga, to właśnie Depp zagrał pisarza i chociaż gnoja nie trawię, to uważam, że tak źle nie wypadł, całkiem nieźle wszedł w postać, choć ze względu na moją niechęć do niego, zbyt często do tego filmu wracał nie będę ;)

ocenił(a) serial na 3
FisherN

Fakt słaba ekranizacja. Jak ktoś już stwierdził, wszystko zrobione pobieżnie, aby całą książkę streścić przy czym rujnując jej klimat. Lepszym rozwiązaniem było by gdyby reżyser stworzył więcej odcinków.Co do samej gry aktorów: według mnie Brosnan zagrał słabo, reszta aktorów tragicznie. W szczególności dziadek na wózku jak i jego opiekunka
Film słaby, nie obejrzałem do końca

FisherN

Nie chce mi sie czytac Waszych klotliwych, spornych wypocin - bo jest tu takich kilka ... jak rzucilam okiem....
Film mi sie totalnie nie podobal. Brosnan faktycznie jest kiepskim aktorem - wydaje mi sie jakby tylko dbal o swoja metroseksualną posturę.

Zafascynowalo mnie to drzewo ktore smagalo galeziami jak wsciekle... niczym na smigus dygus. MOC.
No i rospuszczone czachy...
A ta blondyna... ta aktorka - masakra jak irytuje ta kobieta.
Dość juz. Film paskudny, naciagany jak tylko mozna i z kiepska gra aktorska. Szczerze odradzam. Fe

użytkownik usunięty
qzka

Jedynym tutaj plusem tego obrazu jak dla mnie jest właśnie gra pogardzanego tu przez was Piercea Brosnana, sam scenariusz i jego potencjał nie został wg mnie nawet w połowie wykorzystany. Co do najgorszej ekranizacji Stephena Kinga to dorzuciłbym jeszcze parę tytułów, ten nie był taki najgorszy wg mnie...