u nich to raczej kiepski temat.
U nich w szkołach nie uczą czegoś takiego wiec pewnie nawet nie wiedzą o co chodzi.
Ja też i bogu dzięki. Spowodowali śmierć 60mln ludzi ale oczywiści w niemczech nie usłyszysz, że to oni. Zrobili to naziści, a broń boże ktoś nazwie ich niemcami to z miejsca jest cała szopka, zresztą tak samo jak w polsce o "polski obozach śmierci".
W niemieckich szkołach ucząc o II wojnie światowej wspomina się winnych nazistów a podkreśla jako tragiczne dla Niemców takie wydarzenia ja k bombardowanie Drezna czy przesiedlenia Niemców. Nie wspomina się co do tych wydarzeń doprowadziło. Nie uczyłam się w tamtych szkołach, ale to informacja od znajomego, który odbył w Niemczech edukację od podstawówki do uniwersytetu (wydział historyczny).
ale w jakim sensie nie wspominają "co do tych wydarzeń doprowadziło" chodzi oto jak Hitler doszedł do władzy czy chodzi o poprzedzające wydarzenia np. wyprzedaż żywności z ameryki? Oraz trochę dziwne, że nie uczą w Niemczech dokładnej historii I i II wojny światowej to tak jakby nie uczyć w Polsce historii rozbiorów polskich?
A tak ogólnie to co dokładnie studiuje? historie starożytną, współczesna, wojen(nie pamiętam dokładne nazwy), średniowieczną ...?
Miałam na myśli genezę II wojny światowej: dojście Hitlera do władzy, na drodze demokratycznych bądź co bądź wyborów, to, że wojnę rozpoczęli inwazją na Polskę, czy że przesiedlenia były konsekwencją przesunięcia granic na podstawie ustaleń z Jałty.
A znajomy studiował historię XX wieku i jakoś tam przemieszaną z politologią, nie pamiętam. W każdym razie doktorat poświęcił niemieckiemu spojrzeniu na czystki prowadzone podczas II wojny światowej na terenie Polski.