PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=590394}

Wrogie niebo

Falling Skies
6,8 8 794
oceny
6,8 10 1 8794
Wrogie niebo
powrót do forum serialu Wrogie niebo

tragedia, jak tak dalej będzie to raczej piątego nie zobaczymy a szkoda bo na poczatku było ciekawie

mentos_2013

Całkowicie się zgadzam. Trzy sezony mi się podobały, ja lubię takie rodzinne wątki w tle, więc ta ckliwość mi nie przeszkadzała, ale sezon czwarty jest poniżej poziomu krytyki. Wątek Lexi strasznie nieudany, niepotrzebnie jakieś uczucie rodzące się w Benie do Maggie i Anne Glass jako wielka przywódczyni? Oglądam już tylko z przyzwyczajenia, no i może dla Pope'a, który mnie nie zawodzi. Jak uśmiercą go tak jak mojego ulubionego dr Kadara, to podziękuję za kontynuację.

ocenił(a) serial na 5
night_mist

Dokładnie. Nic dodać nic ująć. Też wolałem poprzednie sezony. Ten jest po prostu taki nijaki. Widać, że już na siłę wymyślają jakieś krzyżówki ludzi z obcymi itp. A wolałbym zwykły serial o walce z najeźdźcami bez jakiejś hybrydy Lexi która ma nadludzkie moce większe od Espheni :p

ocenił(a) serial na 9
reevox

te krzyzowki to neizla zajawka, przeciez to logiczne, ze Lexi jako hybryda ma wieksze moce, w koncu po cos chca te rasy mieszac, nie?

iLyN

Pomysł z Lexi był niezły, ale wykonanie wręcz tragiczne. Rozumiem, że chcieli trochę urozmaicić tę partyzantkę z początkowych sezonów, gdzie największym wrogiem był pełzający Skitter, ale chyba ich to przerosło.

ocenił(a) serial na 5
mentos_2013

Tak kończą seriale których producentom nie chodzi o opowiedzenie konkretnej historii, tylko o rozciągniecie serialu na jak największa liczbę sezonów. Tak samo skończył "True Blood" który spokojnie mógł się ograniczyć do 4 sezonów, a kończy się obecnie na wymęczonym siódmym, to samo spotkało "Lost", czy "Dextera" który miał wyjątkowo słabe dwa ostatnie sezony i wiele innych. Seriale robi się dla kasy i z jednej strony trudno się dziwić, że jak się sprzedają to producenci chcieli by zarobić więcej, z drugiej strony takie sztuczne przeciąganie serialu na ogół odbija się na jego jakości, bo scenarzyści muszą wymyślać jakieś sztuczne problemy do rozwiązania. Po udanym pierwszym sezonie i całkiem niezłym drugim, ktoś doszedł do wniosku że czas poodcinać kupony od sukcesu i zaserwował nam przysłowiowe "flaki z olejem", byle było co przerywać reklamami. Co do piątego sezonu to został już zapowiedziany i pozostaje mieć nadzieję że będzie ostatni, co pozwoli scenarzystom skupić się na opowiadanej historii a nie na zagospodarowywaniu czasu antenowego.

ocenił(a) serial na 5
mentos_2013

Czwarty sezon oglądam tylko z przyzwyczajenia i z sentymentu do pierwszych trzech serii. Rozczarował mnie już pierwszy odcinek. Po kolejnych mam wrażenie, że ktoś powycinał fragmenty z różnych dziedzin życia i próbował stworzyć z nich kolaż, ale po drodze coś poszło nie tak i powstała chaotyczna mieszanina zupełnie niepasujących do siebie wątków. Mamy więc iście hitlerowskie obozy dla młodzieży, getta, próby eksperymentów na ludziach w celu stworzenia rasy idealnej, demonicznych przywódców i stawiających im czoło patriotów. Wszystko okraszone jest zbyt wielką dawką heroizmu, momentami trudną do przełknięcia. Aby nie pozostać jedynie przy pustych frazesach, podam kilka przykładów z serialu:
1) Wprowadzenie Lexi - postać zapowiadała się dobrze, ale w ostatnich odcinkach zmieniono jej charakter tak radykalnie, że trudno w to uwierzyć; z pacyfistki stała się morderczynią nienawidzącą ludzi i nierozumiejącą ich dążenia do wolności.
2) Ben i jego nagłe uczucie do Maggie - nie ma już w tym apokaliptycznym świecie innych dziewczyn, że scenarzyści zmuszają jedną z moich ulubionych postaci do dojadania resztek po bracie? Najpierw Karen, teraz Maggie. Rozumiem jedną, ale dwie to już lekka przesada.
3) Doktor Glass - kiedy urodziła córkę, oprócz łożyska pozbyła się też chyba rozumu. Lexi zabija, jest hybrydą, ale ona za wszelką cenę chce ją uratować. Z osoby troszczącej się o wszystkich zamienia się nagle w bezduszną istotę ślepą na cierpienie innych, egoistkę myślącą jedynie o sobie i swojej krzywdzie.
4) Tom Mason i jego rodzina - głowni bohaterowie wiadomo, ale czy to nie wydaje się dziwne, że każdy kogoś stracił, a Tomowi umarła jedynie żona? Wszystkie dzieci ocalały i tkwią przy nim, wychodząc cało z każdej masakry. Tom wydaje się niezniszczalny i nieśmiertelny. W ósmym odcinku czwartego sezonu uśmiech nie schodził mi z ust, kiedy oglądałam sceny z Dingaanem i Tomem. Ględzenie o nadziei, ckliwa historia Dingaana i cudowne ocalenie bardziej przypominały satyrę niż heroiczną opowieść. Poza tym Dingaan, kiedy został znaleziony przez Toma, ledwo oddychał i się ruszał, ale kiedy bohaterowie wchodzą do statku obcych, nagle odzyskuje siły. Jak to możliwe, skoro został przygnieciony przez betonowy kloc? Powinien mieć jakieś obrażenia, choćby lekkie, a tymczasem biega jak młoda gazela.
Jest jeszcze kilka innych absurdalnych wątków, ale pominę je milczeniem. Nie podoba się mi, że uśmiercili Tectora, jedną z ciekawszych postaci, tak samo Lourdes, choć po tym jak bardzo zmieniła się w czwartym sezonie może to i lepiej. Jedyna rzecz, która ciągle się mi podoba, to postać Pope'a.

lucyferek86

O stary Pope to Übermensch,nie wiem po co podkładał Anfo jak później głowny rdzeń kabla energytycznego rozwalił prętem zbrojeniowym z betonem i nic mu się nie stało :D.Ten serial zaczyna mnie ostro bawić z powodu braku logiki co krok :)
































































































b













































































































ocenił(a) serial na 9
lucyferek86

dojadanie resztek po bracie? pieknie powiedziane, naprawde gratuluje.
dla mnie 4 sezon w koncu wprowadzil cos fajnego :) jak wlasnie przyblizenie idei mieszania ras, pokazywanie w koncu roznych punktow widzenia i argumentowanie ich ciekawymi dialogami. postac Anne jest dla mnie bardzo irytujaca w tym sezonie, ale jestem w stanie to przezyc

ocenił(a) serial na 7
lucyferek86

Trafnie ująłeś ten sezon, chociaż w ep09 jakoś to wszystko co było do tej pory straciło na kolorycie wobec zapowiadanej wyprawy Tom'a na Księżyc :D:D

No i Dingaan nagle stał się ekspertem w zakresie naprawy technologii obcych. To będzie iście epicka końcówka. Oglądam tylko dla towarzystwa żonie, która ogląda aby mieć moje towarzystwo.

ocenił(a) serial na 5
MacVas

lot na księżyc rządzi! zostało już tylko fiction, science przepadło:)

ocenił(a) serial na 5
lucyferek86

naprawdę dobrze powiedziane:) dodałabym jeszcze kiepskie teksty typu: 'Tick tick boom' czy 'death sucks'

lucyferek86

Podpisuję się rękoma i nogami!
Rzeczywiście warto zwrócić uwagę, że Masonowie są nietykalni. Straciłam rachubę, ile razy myśleli, że Tom nie żyje. Teraz nawet jak go bez głowy zobaczę, to nie uwierzę, że skonał na amen. Nie widziałam jeszcze najświeższych odcinków, ale wątpię, żeby któreś "mejsoniątko" zginęło. A śmierć takiego na przykład Matta, który mnie wkurza nieziemsko mogłaby wywołać fajną dynamikę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones