Polecam więc "Suits", który przebija "TWD" jak i "Boss".

Pozdrawiam

a jaki ma zwiazek Suits czy BOSS z Sci-fi? na jakiej podstawie porównujesz?

Nie do mnie pytanie, tylko do założyciela tematu.

Pozdrawiam

dziekówka, biere ;)

to jak z tania wedliną i produktami czekoladopodobnymi, niby na jakiej podstawie czekolade mozna porównac z mięsem a można . Jak jest h.jowe to jest h.jowe ;)

Jak już to ch.jowe... Piszemy po polsku :)
Poza tym - wcale takie nie jest :)

nie wiem skąd jesteś ale w moich rejonach ch w tym właśnie wyrazie ewoluowało na samo h. To kwestia wygody wiec proszę się nie czepiać. Obejrzyj tego gniota wtedy porozmawiamy.

To nie jest kwestia ewolucji, tylko słownika języka polskiego. No chyba, że wzorujesz się na napisach na murach...
Jeśli nie widzisz - tego gniota oceniłem na 8, a nie zwykłem oceniać bez obejrzenia.

Ze co? Moze zajrzyj do slownika ortograficznego, bo takimi tekstami sie osmieszasz. Zawsze gdy popelnisz razacy blad ortograficzny to oglaszasz, ze slowo w Twoim jezyku ewoluowalo? Albo piszesz poprawnie, albo niepoprawnie, nie ma kompromisu. Szczerze mowiac, jeszcze z taka dziwna agumentacja sie nie zetknalem.

Kwestia wygody? O Boze! A gdzie kwestia zasad jezykowych? Wydaje mi sie, ze normalni ludzie przestrzegaja ogolnie przyjetych zasad. Mozna popelnic blad, spoko, kazdy sie myli, ale zeby sie tlumaczyc w taki sposob?

A kogo obchodzi ta nienormalna ortografia w tak nienormalnym kraju jak Polska. Po jaki ch.uj mamy "ch" "rz" "ó"? To jest tak niedorzeczne ze nie jest warte dyskutowania.

Żenuła to jest twoj post - Walking Dead "mastersztyk nad majstersztykami" hahaha - enough said.

Gratuluje umiejętności czytania ze zrozumieniem ;) ten majstersztyk tyczy się Boss'a a nie WD.

dokladnie, dzięki za reakszyn ;) pzdr

Fakt moja pomylka, ale i tak jak mozna porownywac seriale nie z tematyka sci fi. Pod jakim kontem Walking Dead jest lepsze od Falling Skies? Tutaj jest wiecej akcji a nie od chuja inner dramy jak w WD. Nie mowie ze FS jest jakies mega super ale nie rozumiem az tak negatywnych komentarzy. Serial jak nie ma sie co ogladac jest calkiem spoko.

pod każdym kątem jest lepsze. Dopracowany ciekawy scenariusz bez debilizmów typu wesoły tatko jak syn k...wa w niewoli pare metrów dalej. Detale, wszystko dopracowane i trzyma fason.

czy ja wiem dla mnie TWD, ma za dużo zbędnej rodzinnej sieczki i paplaniny o uczuciach, ten kocha tego tamten kocha ją a ona kocha jeszcze innego, w dodatku nikt mnie tak nie denerwuje jak ten ich synalek Carl w TWD. Jak dla mnie nie ma co porównywać tych seriali bo oba są o czym innym, w dodatku TWD bardziej skupia się na uczuciach bohaterów i ich przeżyciach, w FS raczej każdy jest bardziej nastawiony na to co zrobić żeby zabić obcych, niż jak poradzić sobie z kochankiem żony, czy gdzie się schować na małe igraszki z nową dziewczyną żeby trupy nas nie znaleźli i ojciec dziewczyny też. Ale zawsze znajdą się osoby takie jak ty dla których serial będzie porażką chociaż jak widać ma sporo zwolenników. :)

A podasz mi w którym odcinku była ta scena o której piszesz?

1 odcinek, chocby ta jak po namierzeniu syna tatko wpada do pokoiku w którym migdali sie jego drugi synalek i zapodaje serie żarcików do parki ;)

no wiesz to raczej były żarciki-niezręczniki z powodu sytuacji w jakiej został syna :D hah

;) no ale wiesz na jakim luzie zapodane

haha no wyobrażam sobie, niestety odcinka już nie pamiętam, ale chyba obejrzę jeszcze raz skoro tak polecasz haha :D

;) spok szanowna Coco-moko

:)

masz kilka fajnych filmów u siebie których nie widziałem

rozumem że to komplement? :D haha

oczywiście, skorzystam z listy ;) pozdrawiam

Boss jest swietny, to prawda. Ale to zupelnie inna liga.

A Falling Skies jak bylo glupie tak jest jeszcze glupsze. Moze sie bic o tytul najgorszego serialu sf XXI wieku z innym hiciorem - Terra Nova.

Nie wypowiem się na temat Falling Skies, ale co to The Walking Dead kompletnie nie mogę się zgodzić- jest jedną z najgłupszych produkcji z jaką się miałam styczność. Tyle nieścisłości i taniego sentymentalizmu na minute nie jest w stanie wytrzymać chyba żadna istota myśląca.

Niestety, ale masz racje. Sporo kasy wlozono w wyprodukowanie gniotow w rodzaju Falling Skies, Terra Nova czy The Walking Dead, a wystarczylo na poczatek po prostu dobrze, sprawnie, profesjonalnie, inteligentnie skonstruowac bohaterow, ich osobowosci, charaktery, rozmaite cechy, emocje. Sceneria jest malo istotna, wazne by opowiesc miala sens, by byla spojna i miala swoje tempo. Juz na poziomie dialogow widac, ze taki Falling Skies jest jedna wielka zenada. Jest to najgorszy amerykanski serial sf (obok Terra Nova) zrealizowany w XXI wieku.

moim zdaniem 'Falling Skies' jest teraz o niebo lepsze niż w pierwszym sezonie.
'Walking Dead' jest mocno niedorzeczne (na przykład po kiego grzyba te umarlaki chcą wszystkich zjadać) oraz trąci tanimi sentymentami. za to jest to serial doskonale zrealizowany - odpowiednio zmierzone jest tam tempo i akcja płynie równo do przodu. niestety tego zabrakło i trochę brakuje w "Falling Skies'.

a poza tym - jest mnóstwo seriali lepszych i od FS i od WD...

Ten serial jest coraz glupszy. Tworcy zupelnie nie wykorzystali potencjalu tkwiacego w pomysle. Pierwszy sezon, ktory powinien wciagnac, okazal sie straszna kupa. Drugi sezon jest koszmarkiem, kompletnie pozbawionym sensu i naprawde niedorzecznym. Ja juz naprawde koncze, mam dosc. To jest nieprawdopodobny gniot i skaza na zyciorysie ludzi, ktorzy maczali palce w stworzeniu tego serialu. Po prostu nie da sie juz tego ogladac. Mysle, ze nawet w kategorii serialu familijnego jest to rzecz niestrawna. Obnizam ocene z 3 do 2, bo drugi sezon siegnal dna.

To ciekawe co piszesz per333 ale w takim razie czemu dociągnąłeś aż do drugiego sezonu. Myślę że skoro tak daleko zaszedłeś to znaczy że serial im w miarę wyszedł.
P.S.
Zawsze można coś w serialu zrobić lepiej.

Dociagnalem do drugiego sezonu, bo jestem niepoprawnym fanem science-fiction. Wiele jestem w stanie wybaczyc ksiazkom i filmom reprezentujacym ten gatunek. Sa jednak granice, ktorych sie nie powinno przekraczac. Terra Nova i Falling Skies to najgorsze seriale sf XXI wieku. Wykazalem sie nie lada cierpliwoscia i dobra wola, ale mam juz dosc. Tym trudniej wytlumaczyc tworcow obu seriali, bo dysponowali niemalym budzetem. To jest absolutnie niewybaczalne, tak spieprzyc temat. Scenariusz i dialogi to jest makabra, cos na poziomie 12-letniego dziecka piszacego swoje pierwsze opowiadanie. Od glupoty bijacej z kazdej sceny tego dziela zeby bola. Amerykanscy fani sf, oswojeni z tym gatunkiem (w ich kraju najprezniej sie rozwija) nie pozostawiaja na Falling Skies suchej nitki. Ten serial jest totalnie wysmiewany. Nedorzecznosc sciga sie z absurdem. Po prostu dno.

Takie seriale trzeba traktować jako buffor między czymś naprawdę dobrym ,a gniotem. Nawet takie coś jest potrzebne.Moim jednak zdaniem serial ten pomimo fatalnego wykonania jest całkiem interesujący.Szkoda tylko że nie wymyślili nic nowego ale o wielu serialach można mówić podobnie. Może ten serial został zrobiony dla prawdziwych fanatykach tej tematyki bo np. gdy moja mama oglądała Terra Nove to jej się to strasznie podobało i nie widziała w tym serialu najmniejszej skazy. Ale to jest tylko moje zdanie .
Pozdrawiam

Chciales chyba napisac, ze serial ten NIE zostal zrobiony dla fanow fantastyki. Pomijajac gatunek jest to rzecz zwyczajnie bardzo bardzo slaba. Tyle jest dostepnych produkcji filmowych i telewizyjnych, ze naprawde szkoda czasu na takie cos. Ja swoj wolny czas staram sie spedzac bardziej satysfakcjonujaco niz na ogladaniu wyjatkowo slabych seriali. Jesli siegam po seriale to te, ktore jakos trzymaja poziom, do nich dokladam sf, bo mam do sf ogromna slabosc. Ale, jak wspominalem, sa granice, ktorych nie nalezy przekraczac. Tworcy Falling Skies powinni sie wstydzic, ze za grube pieniadze wyprodukowali takiego gniota, powszechnie wysmiewanego.

Recenzje sa miazdzace. Serial cieszy sie fatalna opinia. Moze ludzie o niewyrobionych gustach (dzieci, osoby proste, prymitywne, osoby majace male wymagania) sa w stanie to przetrawic i jeszcze wyrazic zadowolenie, ale przecietny dorosly czlowiek sila rzeczy musi zareagowac zazenowaniem. O ile po Terra Nova nie spodziewalem sie niczego wielkiego, bo byl to serial ewidentnie adresowany do malych dzieci, o tyle Falling Skies jest wielkim rozczarowaniem.

Co w takim razie byś polecił jeżeli chodzi o sf ? Bo sporo ja np nie mam już wiele pomysłów dlatego też obejrzałem ten serial i będę oglądać mimo wszystko. Nie łudzę się że zobaczę coś ciekawszego w tym czymś ale co tam :P

W tej chwili nie ma dobrych seriali sf na swieczniku. Ale w ostatniej dekadzie wyprodukowano dwa seriale, ktore da sie obejrzec:
- Battlestar Galactica - niedopracowany, pozniejsze sezony spuscily z tonu, ale zakonczenie dosc spojne;
- Firefly - bardzo oryginalne polaczenie sf z westernem, fajny humor, lekka niezobowiazujaca strawa, ale na przyzwoitym poziomie.

Do tego dodalbym Stargate Universe, ktory - choc jest serialem przecietnym - to sie go oglada bez wiekszego zazenowania. Prosta rozrywka, ale do przelkniecia.

Jerycho wywoluje mieszane uczucia, ale ma swoich wiernych fanow. Niestety serial jest urwany i nie bedzie kontynuowany.

Fantastyka to oczywiscie "Gra o tron". Wysoki poziom realizacyjny, dobry montaz, paru niezlych aktorow, wzglednie spojna historia.

Fantastyka to tez horror, nawet jesli z lekkim przymruzeniem oka. A wiec "American Horror Story" z genialna kreacja Jessiki Lange.

Wszystko z wymienionych oglądałem oprócz ostatniego tytułu.Niestety nie jestem fanem horrorów ale chyba warto zaryzykować .A co sądzisz o "Caprica" ? Bo jeżeli chodzi o Battlestar Galactice to się zgadzam w 100% ale mimo wszystko to jeden z moich ulubionych seriali.

Nie ogladalem Capriki. Nie ogladam seriali wtornych, czyli takich, ktore staraja sie odcinac kupony od jakiegos innego wczesniejszego sukcesu. Stargate Universe zachowany jest w zupelnie innym klimacie niz poprzednie seriale z tego cyklu, wiec mozna wykorzystanie pewnych motywow przebolec.
American Horror Story, choc jest nierowny, ma momenty swietne. Polecam goraco. Konstancja grana przez Jessice Lange to najlepsza SERIALOWA rola jaka w zyciu widzialem. Zgarnela stosowne nagrody za te kreacje, ale poza tym to naprawde swietna aktorka. W serialach telewizyjnych rzadko mozna ogladac taki kunszt.

Moim zdaniem, SU to badziew straszny, w porównaniu do atlantisa a tym bardziej klasyka nad klasykami - stargate sg-1. Ponadto aktualnie emitowany jest supernatural, który jest na niezłym poziomie i ma rzesze wiernych fanów, pozdro.

Dla mnie SG1 i Atlantis to pozycje mlodziezowe, bardzo infantylne, z plaskimi postaciami i powtarzanymi ciagle schematami. Natomiast SG Universe, choc - jak wspominalem - jest serialem przecietnym, nie razil tak bardzo, niektore postacie byly skonstruowane calkiem sensownie i ogolnie jako niezobowiazujaca rozrywka ten serial sprawdzil sie.

Szkoda że nie będą tego kontynuować bo SU podobał mi się dużo bardziej od Atlantis ,a przynajmniej w tej większej części . A oglądałeś może "Farscape" albo "Red Dwarf"?? Te dwa seriale mi się nie podobają ale to może dla tego że to nie moje lata :P

Ogladalem moze kilkanascie odcinkow Farscape. To serial robiony w dawnym stylu, operujacy umownoscia w formie i tresci, troche jak komiks. Nie lubie tego rodzaju rzeczy, kojarza mi sie z Herculesem i innymi podobnymi dzielami telewizyjnymi. Dzis seriale kreci sie inaczej (choc sa wyjatki), inaczej sie przedstawia bohaterow (z wieksza dbaloscia o wiarygodnosc psychologiczna), inaczej prowadzi sie narracje. Dzisiejsze seriale sa spojniejsze, pod pewnymi wzgledami przypominaja pelnometrazowe filmy, z ta roznica, ze sa od filmow wielokrotnie dluzsze. Farscape, choc krecony byl na przelomie wiekow, troche nie nadazal za pojawiajacymi sie trendami. Bohater nie moze byc plaski jak zarys czlowieka wyciety z kartonu. Kolejne odcinki Farscape wydawaly sie byc kolejnymi zeszytami komiksowymi. Niektore zeszyty wprowadzaly nowe postacie i nowe watki, ale to wciaz byl tylko komiks czyli rzecz opisujaca tzw swiat przedstawiony w sposob powierzchowny.

Dzięki za opinie. Pozdrawiam