po prostu tak dobrego serialu nie ogldałem od dawna. Świetna formuła i fabuła, każda historia jest tak niestworzona a jednoscześnie tak prawdziwa że to aż boli w środku nie tylko ze śmiechu.
Wreszcie Ed Harris postanowił zerwać z idiota w jakiego wcielił sie te paredziesiat lat temu. Świat przezywa prawdziwy come back niektorych dobrych aktorów.

Postanowiłem napisać cos od siebie po tym jak (jestem na 1 sezonie) Jay przyznaje sie że zabił papużkę Mitchela a najlepsze było to że nazywala sie Flyza Minelli. powalajce poprostu:))