Dosłownie. Każego, kto oczekuje czegoś w rodzaju "Katastrof w przestworzach", analizy sejsmologicznej i innych eksperckich wywodów, serial rozczaruje. To opowieść przede wszystkim o ludziach-uczestnikach tamtych wydarzeń. Na pierwszym planie mamy emocje, historie bardzo osobistych przeżyć różnego rodzaju. Jest żałoba, strata i nadzieja, których można się było spodziewać, są kontrowersyjne wypowiedzi i zachowania niektórych jednostek lub grup ludzi, które już w mniej oczywisty sposób wpisują się w nurt historii o katastrofach różnego rodzaju. Nie chcę tworzyć recenzji, bo nie uniknęłabym spoilerów, najlepiej poświęcic jedno popołudnie i obejrzeć jednym ciągiem, obiecuję, że wgina w fotel! i wygiągnąć własne wnioski.