Zauwazylem ze nie ma Nathana w 3cim sezonie.. no i szczena mi opadła. Po prostu nie chce mi sie wręcz tego oglądac, humor mnie tak pozytywnie nastrajał ze z checia odpalalem koolejny odcinek. Oczywiscie watek z supermocami pokazany w inny sposob niz zwykle jest mega. Stracilem pare na ogladanie tego dalej :/ czuje ból tak mi sie to podobało... A już koniec i co tu robić ? 3 sezon nie chce... cohciaż kto wie :/ A moze jakies filmy o podobnym humorze, albo seriale ?
wersja UK czy US? wiesz mi chodzi o te swietne riposty przy jakichs klopotach gdzie blyszczal Nathan, to mialo swoj urok plus to ze koles w ogole nie staral sie byc powazny, w Skins obejrzalem 2 odc ale to o chyba nie dla mnie, ta anorektyczka mnie obrzydza :D a i postacie nie sa tak jeb*iete jak Nathan
no ja tak samo, jak zobczyłam tą w Skinsach to zwątpiłam.
http://www.filmweb.pl/serial/Shameless+-+Niepokorni-2011-554657
Daj sobie czasu z tymi odcinkami a potem nie będziesz mógł się oderwać, wciąga i jest mega po..jeb,,any kontrowestyjny i sama patola :)
Ok, jednak zdałem sobie sprawe ze drugiego Nathana nie znajde nigdzie :D Moze i polubie inne postacie ale najwieksza beke mialem z tego gościa z kilku powodow ktorych nie moge ni chja znalezc w innych postaciach :
totalna olewka na wszystko, beka nawet w trudnych czy złych momentach, luzak do kwadratu, ciagle reposty w strone kolegów, kazde słowo wypowiedziane praktycznie było beką , 0 powagi, nie starał sie byc kims innym tylko byl soba - poyebusem :D
beke mialem z takich tekstow jak " masz 1,50 to wszystko co mam i chce bys to miala" haha albo "cofnij czas! wiesz ze tak to nie dziala! i z angielskiego Oh thats great thats really useful" haha no nie moge w takich sytuacjach wlasnie on odgyrwał swoja kluczową role i nadawało to napięcia chociaz bylo smieszne albo jak opowiadal ze mowi do matki " im immortal! i ze se rozbila glowe takie tam hahaha no po prostu MISTRZ nie potrafie znalezc drugiego takiego dajcie znac jak jakis film czy cos z podobnym klimatem ogarniecie :D
W dalszych sezonach jest nowa, bardzo podobna do Nathana postać - Rudy. Myślałem, że Nathana nikt nie zastąpi, ale koleś daje radę i jest genialny. :)
oglądalem chwile ale to nie to, mi sie podobala blyskotliwosc Nathana i jego odpowiedzi ktore mialy jakis sens ale były czasem kompletnie nie na miejscu, ogladalem 2 odc 3 sezonu ale dałem sobie spokoj zeby miec mile wspomnienia, gorzyc po nathanie minela a poszukiwanie innych produkcji tego typu okazalo sie klapą,
Skins ni troche mi ne przypomina, brak klimatu jakies obyczajowe g*wno o glupich nastolatkach, wyroslem z tego wiec te problemy moga przypasc do gustu mlodszym rozbójnikom heh, gra aktorska jest tam dosc kiepska, słabe postacie choc ie wiem jak potem dlatego z szacunkiem mowie - to nie dla mnie , Shameless US juz predzej, choć watek gejowski czy ojciec pijak irytuje ale obejrzalem pare odc i moze wróce
jak na razie House of Cards jestem w trakcie i The Wire bo nie ogladalem a ponoc majstersztyk, szukam fimow z Joe Pescim jako ze te są smieszne, ale drugiego Nathana juz niestety chyba nigdzie nie znajde :P kiedys trzeba bedize Misfits obejrzec raz jeszcze POLECAM
Nie wiem czemu tyle osób porównuje Rudy'ego do Nathana. Moim zdaniem to jest zupełnie inna postać, zabawna w inny sposób. Też nie mogłem się do niego przekonać zaczynając 3 sezon, ale potem się rozkręca. Poza tym, jeśli dobrze pamiętam 3 sezon jest ogólnie kiepski, w 4 serial znów staje na nogi.
zgadzam się ;)
Rudy jest fajny, chociaż na początku trzeci sezon gniecie, potem się rozkręca. Ostatnie dwa mają "momenty". Ale ogólnie - warto oglądać do samego końca ;)
No wlasnie Rudy jak dla mnie jest marna podroba Nathana! Do d*py... Smutno i przykro... Zobaczymy