PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=479106}

Wyspa Harpera

Harper's Island
2009
7,4 12 tys. ocen
7,4 10 1 11661
4,3 3 krytyków
Wyspa Harpera
powrót do forum serialu Wyspa Harpera

Nie mogę się powstrzymać by nie napisać „kilku” słów odnośnie 6-go odcinka.

1. Rozumiem to, że Trish wpadła w histerię, gdy jej ojciec tragicznie umarł z żyrandolem w głowie :D (tzn. tym czymś, co było w żyrandolu) ale no jej chęć, by się przytulić do ojca była zupełnie jak dla mnie nie na miejscu. Odnosząc się do rzeczywistości to ludzie różnie reagują w takich sytuacjach, ale chęć przytulenia się do dosłownie zmasakrowanych zwłok? Eeee coś mi tu nie pasowało. Prędzej spodziewałabym się jej ucieczki z kościoła lub gdyby z całej siły chowała się w ramionach Henry’ego. Ale NIE xD - ona wolała przytulać prawie podzielonego na dwie połowy ojca – oczywiście się czepiam, lecz wyglądało to dla mnie zupełnie nieprawdopodobnie. Najbardziej za to podobała mi się krzycząca Madison i odgłos bijącego serca. Tylko, że jest pewien błąd – gdyż dziewczynka ma najpierw czystą twarz, a gdy z rodzicami idzie spod kościoła ma na niej krew…
Ale swoją drogą całkiem nieźle udała im się ta scena, choć w sumie nie mogłam powstrzymać śmiechu. Trup sieje się gęsto i jakoś nikt nie zauważa, że ok. 4 osób (jeśli chodzi o ten dokładnie moment serialu) jeszcze brakuje, ale cóż. Bywa.

2. Jaka idiotka poszłaby SAMA do ciemnego lasu z JD? Nawet jeśli mówi on, że nie zabił ojca Trish. Ogólnie bohaterowie popełniają przewidywalne błędy na wzór innych postaci z podrzędnych, mało ambitnych horroro-thrillerów. Co raczej nie podnosi poziomu serialu.

3. W jaki sposób (tak teoretycznie) niby JD znalazł wiszące ciało? Czy po prostu pewnej ciemnej (oczywiście) nocy, z nudów postanowił pospacerować po mrocznym, strasznym lesie z zadartą do góry głową? xD

i 4. Dlaczego poszedł do Abby? Znalazł ciało wujka Marty’ego, czemu nie powiadomił o tym do razu szeryfa? Dlaczego zależało mu, by to A z nim poszła do lasu? Mam wielką nadzieje, że jest to knuta intryga, że to wszystko ma swoje (oby szokujące) znaczenie, i że nie są to niedopatrzenia w serialu, czy coś ;)

5. Historia z pierścionkiem – świetna :D właśnie takich zabawnych akcentów brakuje. Dobry, inteligentny, błyskotliwy żart mógłby naprawdę podnieść poziom serialu. No ale niestety, nikt na to nie wpadł. Brak żartu sprawia, że serial jakoś tak mnie „przygniata” – jest taki ciężki… Skutkiem czego jest to, że zaczynają mnie bawić coraz bardziej już te wszystkie morderstwa, są wręcz nudne. A typowanie: kto umrze następny i jak, również mnie znudziło.

6. Co to za jakaś tradycja, że grób powinno się zawsze rozkopywać w nocy? XD (nigdy tego nie rozumiem, bo jak dla mnie to żaden element "grozy", a muszę wtedy zawsze rozjaśniać monitor żeby wszystko dobrze i wyraźnie widzieć :D heh)

7. Jeśli chodzi o zakończenie to… no nie wiem. Czy już powinnam czuć się zawiedziona? Bo jeśli W TEN SPOSÓB reżyserzy chcą rozwiązać fabułę to serial okaże się naprawdę totalną klapą. Ale wydaje się, że Anglik też coś kombinuje, więc oby jednak nas zaskoczyli w finale…

Tak więc będę oglądać dalej. Serial na pewno nie jest gniotem, ale wiele mu brakuje. A szkoda, bo to był świetny pomysł.

Golden_Rose

ja zastanawiam się kim jest ten facet z zeszpeconą w połowie twarzą i skąd zna jd? dlaczego poszczuł psami pannę młodą i jeszcze żyjącego tatusia XD? nie no serial fajny, bo w każdym odcinku ginie minimum jedna osoba, ale denerwuje mnie to,że bohaterowie tak długo nie znajdują ciał, nie zauważają braku przyjaciół itp itd fajny jest motyw z tymi leśnymi pułapkami mnie się osobiście podobała płonąca w dole blondynka i bezradny pudel (?), poza tym śmierć wujka martiego też była efektowna. czekam na siódmy odcinek.
ps.harper's island emitują w czwartki? ;>

pig_brain

Jak zobaczyłam tego faceta z zeszpeconą twarzą pomyślałam, że to John Wakefield :P Ale kto to tak naprawde jest może się wyjaśni w kolejnym odc...
ten pudel przypomina mi Vincenta z LOST xD zawsze się zastanawiałam że niby jak on w tym lesie żyje i zawsze się z nikąd pojawia - chociażby nawet po 3 latach xD

a teraz coś się pozmieniało i chyba zaczęli emitować w soboty: 7 odc. 30 maja, a 8 odc. podobno 6 czerwca

Golden_Rose

jasne, że to John Wakefield... ;-)
już wcześniej kawałek jego twarzy był pokazany ;-)

bunitas

Czy ktoś wie, jak zginęli rodzice Henry'ego i JD, czy też poprostu umarli śmiercią naturalną?

Marta28

Koleś z oszpeconą twarzą to nie Wakefield. Wystarczy sie przyjrzeć jego zdjęciu - Wakefield był szczupłym, szpakowatym facetem a oszpecony koleś jest krępy i okrągły na twarzy. Na dzień dzisiejszy po obejrzeniu szóstego odcinka moja teoria brzmi tak:
- Szeryf podszywając sie pod zbrodnie Wakefielda ukatrupił żonkę a potem zastrzelił podejrzanego żeby się nie wygadał. Ale ktoś zna prawdę i teraz się mści
Moim głównym podejrzanym cały czas jest Henry. W tajemniczych okolicznościach stracił rodziców i ma w sobie coś niepokojącego. Drugim podejrzanym jest dziewczyna Anglika- widząc jej twarz wyobrażam ją sobie jako psychiczną córeczkę Wakefielda.

Barfly

ciekawa teoria ^^ oczywisty wydaje mi się fakt,że zmodyfikowany facet (zeszpecony) nie jest wakefieldem. myślę,że jd, który po szóstym odcinku wydaje się niepewny i dziwnie zawikłany w całą tą serię niewyjaśnionych wydarzeń znalazł sojusznika w terminatorze z lasu i odegra dużą rolę w rozwiązaniu zagadki tajemniczych morderstw. co do szeryfa... na pewno jego obsesja dotycząca wakefielda nie wzięła się znikąd, abby dalej żyje i nie wierze, by jego żona stała się jedną z sześciu ofiar bez powodu. to jakaś kwestia osobista.hahah no ta dziewczyna anglika ^^^^ nie no ludzie jeśli to psychopatyczny morderca to będę wam paznokcie w stopach obgryzać przez miesiąc. allah akbar!

pig_brain

A czy ktos z was bierze pod uwage Madison? Nie? No tak, sama ostatnio powiedziala "na dzieci nikt nie zwraca uwagi", ona przeciez jest dziwna, z cala pewnoscia jakas duza role w calej historii odgrywa. Nie jest morderca, to pewne, ale byc moze z kims wspolpracuje, swiadomie lub nie.

mezatkaewa27

Madison raczej nigdy nie widziała zdjęć Wakefielda - tak więc każdy mógłby do niej podejść i się przedstawić jako on. Może rzeczywiście z kimś "współpracuje". Albo jest jak chłopiec z "Identity" xD
Nie wiadomo też, dlaczego jej ojciec tak bardzo się interesował tą sprawą. Czemu skłamał szeryfowi. Może wpadł na jakiś trop? Może podejrzewał kogoś bliskiego i nie chciał tego na razie ujawniać? A może to on z kimś współpracował? Np. ze swoją kochanką - macochą jego żony i Trish. Ta kobieta też dopiero niedawno się pojawiła. Może chodzi o pieniądze?
Ale jeśli kazał on skłamać Madison szeryfowi, to gdzie był przed tym, gdy ojciec Trish został zabity przez żyrandol? xD A co najważniejsze: gdzie była wtedy Madison i co robiła?

Zastanawia mnie też ciągle Anglik, który na końcu dziwnie się zachowywał. Trzeba też przypomnieć, że prawie utopił swoją dziewczynę - jasne, że kto by się nie wkurzył, gdyby jakaś kretynka wyrzuciłaby do wody strasznie drogi pierścionek i to zaręczynowy, ale żeby ją od razu topić? Może właśnie wtedy ujawniła się jakaś jego mroczna, tajemnicza strona. Tu taki miły i uprzejmy, jednak kto wie czy nie ma ochoty się za coś zemścić. No i właściwie nie wiadomo skąd jest – naglę się po prostu zjawia, a ta blondynka zabiera go ze sobą na ślub. Czy to przypadek?
(PS nie mogę się doczekać, kiedy ONA zostanie wreszcie zabita xD doprowadza mnie do szału :D)

A były, niepozorny chłopak Abby? Trudno uwierzyć, że to on… ale w końcu wszyscy zostawili go na tej wyspie. Miał bardzo dużo czasu na zaprzyjaźnienie się z ojcem Abby i na poznanie sposobów działania Wakefielda. A może... jest w zmowie z szeryfem?

I o co chodzi z pieniędzmi znalezionymi na łódce?

To dopiero drugi serial który tak bardzo 'zmusza' mnie do wymyślania rozwiązań serialowej zagadki :P - pierwszym oczywiście jest Lost :)

Barfly

też najbardziej na morderce pasuje mi Henry :D