Skończyłbym ten serial do momentu, aż Abby przestaje trzymać kawałek szkła w ręku, czyli gdzieś do 2/3 ostatniego odcinka. Każda sekunda oglądania dłużej to tylko jedna myśl - TAK skończy się niewiarydonie pięknie ...i nota tego serialu w moim mniemaniu spadnie z 7 do góra 4/10.
Jestem dokładnie tego samego zdania... Nawet dobrze się oglądało, aż tu nagle entuzjazm spada od wspomnianej sceny. Później jest już tylko gorzej, a szkoda. Nad oceną jeszcze się zastanowię. Jak to efekt końcowy może zmienić wszystko... ech ;/