Przed rozpoczęciem seansu przeczytaliśmy kilka negatywnych opinii o dźwięku ale gdyby człowiek polegał tylko na opiniach to niczego by nie oglądał.
Pierwsza myśl po obejrzeniu 15min: wyciszcie sobie bass, da się zrozumieć wszystko...
Druga myśl po scenie w samochodzie (20min): jednak mieli rację, bez napisów się nie da zrozumieć, w jakim języku oni rozmawiają?