PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=101753}

X

2001 - 2002
7,6 838  ocen
7,6 10 1 838
X
powrót do forum serialu X

Naprawdę nie rozumiem, czemu wielu ludzi tak twierdzi. Nawet biorąc pod uwagę, że przed obejrzeniem nie czytałem mangi nie pugubiłem się ani trochę. Fabuła jest bardzo spójna i szczerze mówiąc widywałem anime w których naprawdę o wiele łatwiej było się pogubić. Sporo wątków pobocznych działa tylko na plus, ostatecznie i tak wszystkie są ściślie związane z wątkiem głównym a sam wątek główny jest w sumie bardzo prosty...

sildin

Anime "X" jest bardzo kiepską - nawet nędzną - ekranizacją mangi. Tak jest zresztą ze wsystkimi ekranizacjami "X'a". Panie z CLAMPA sprzedają licencje i mają gdzieś to, co zostanie zrobione z ich historiami. Skutki tego są jak najbardziej widoczne...
Poza tym, manga nie jest jeszcze ukończona, więc producenci sami wymyślają zakończenia... krótko mówiąc - ekranizacje mangi "X" są skazane na bycie przeciętnymi, póki Clamp nie zainteresuje się nimi. Radzę prezczytać mangę - jest u nas dostęna. To jest dopiero Dzieło.

ocenił(a) serial na 8
732476

Wiem o wszystkim co piszesz, sam miałem parę razy do czynienia z twórczością CLAMPA (Wish, Tokyo Babylon, X akurat także, niestety nie całego, tylko parę tomów) ale pomimo tego wciąż nie mogę nazwać X anime miernym. Nie jest to może jakieś wielkie mistrzostwo, ale napewno ma klasę. Denerują mnie troszkę ci wszyscy za przeproszeniem chorzy otaku, którzy oburzą się na każdy wątek ich ukochanej produkcji wycięty z ekranizacji. Nie sposób mi nie przyznać, że mangowa wersja X jest DUŻO lepsza, jakkolwiek anime także jest bardzo dobre. Nie obchodzi mnie nigdy wycinanie czy zmiana wątków (bo na to głównie się ludzie oburzają, nie wiem czy Ciebie też się to tyczy), gdyż w mojej opinii nie ma sensu robić ekranizacji jeśli jest ona kalką pierowzoru. Oglądałem anime przed przeczytaniem mangi i uważałem je - i wciąż uważam - za jedno z najlepszych jakie miałem okazję zobaczyć, a trochę już zobaczyłem. Ma naprawdę ogromną ilość plusów, zwłaszcza muzykę, którą uważam za najlepszy OST z anime jaki słyszałem (nawet wysławiana ze wsząd muza z ROLW jest moim zdaniem słabsza). Jakkolwiek pozostaje to kwestią gustu, a o gustach się nie dyskutuje... Bynajmniej w moim guście nie jestem osamotniony, choćby na anime.nfo seria dostała aż 9.1 :)

Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 8
sildin

A może jeszcze uzasadnij, dlaczego tak nisko oceniasz anime, wtedy mogę popolemizować :)

sildin

ooo tak, ścieżka dźwiękowa jest po prostu cudowna, zarówno opening, jak dosyć powiedziałabym dołujący ending, no i motyw przewodni "Sadame" - coś boskiego!! chociaż muszę przyznać, że bardziej podobał mi się film kinowy, fakt, iż trudno jest całą niesamowitą mangę zmieścić w półtora godzinnym filmie - z resztą prodkcja ta powstawała chyba w czasie kiedy wyszło jakieś 5tomów mangi... to uważam, że film znacznie lepiej oddał klimat mangi, było bardziej mrocznie, tajemniczo i klimatycznie - same narodziny miecza, czy sen Kamui w którym widzi koniec świata - seria TV jest bardziej wierna mandze, ale nie ma tego klimatu niestety
a najlepszy soundtrack do anime to jednak nie X TV, a Noir - w każdym razie jak dla mnie :)

anyanka

albo Escaflowne the movie
albo GiTS
albo Wolf's Rain ;P
w sumie cięzko się zdecydować, muzyka w anime (większości, nie wszystkich ;P), prezentuje bardzo wysoki poziom :]

ocenił(a) serial na 8
anyanka

Hmmm, a ja żem się ostatnio nawrócił na OST z "Kumo no muko yakusoku no basho", śliczny motyw skrzypkowy w tle i jeszcze jeden taki piękny emocjonalny jak diabli utwór z pobocznej muzyki, a i ending wart grzechu... Póki co zdeklasował u mnie X z pierwszego miejsca...

"muzyka w anime prezentuje bardzo wysoki poziom"

powiedziałbym, że nawet więcej... ehhh, to po prostu sztuka. Każdy miłośnik muzy filmowej na porządnym poziomie powinien pogrzebać w jakichś soundtrackach, nawet jeśli anime mu się nie chce oglądać.

sildin

"chociaż muszę przyznać, że bardziej podobał mi się film kinowy, fakt, iż trudno jest całą niesamowitą mangę zmieścić w półtora godzinnym filmie - z resztą prodkcja ta powstawała chyba w czasie kiedy wyszło jakieś 5tomów mangi... to uważam, że film znacznie lepiej oddał klimat mangi, było bardziej mrocznie, tajemniczo i klimatycznie - same narodziny miecza, czy sen Kamui w którym widzi koniec świata - seria TV jest bardziej wierna mandze, ale nie ma tego klimatu niestety"

Ja na przykład jakiegoś większego klimatu w filmie nie odczułem. Może z początku, ale potem klimat szlak trafił, gdy film się zmienił w jedną wielką masakrę. To samo jeśli chodzi o "tajemniczość". Żadnej większej w filmie nie odczułem, a jak jakaś była to skończyła się z początkiem masakry.
Jeśli chodzi o klimat serialu, to czułem go przez cały czas od początku do końca.
Napisałem to dlatego, bo trochę krzywdzące dla serialu jest pisać, że film miał lepszy klimat od niego, ponieważ to nie prawda.

Jeśli chodzi o zagmatwaną i trudną fabułę. Myślę, że trudna może być tylko dla wielbicieli pokemonów. :P

ocenił(a) serial na 7
sildin

obejrzałam głównie dla kreski pań z zespołu Clamp. Fabuła zbyt zagmatwana ale i tak sprawiło mi to niemałą przyjemność. Ach te ich oczy. Mistrzostwo kreski!