...live action. Spokojnie dorównuje One Piece. Efekty bardzo smaczne, klimat oryginału zachowany, mimo że odcinków tak mało, a fabuła pędzi na łeb na szyję – nadal widać duży szacunek do pierwowzoru. Chętnie oddałabym twórcom prawa do ekranizacji Dragon Balla. Czuję, że wstydu by nie było. :3