Ekscentryczna, baśniowa, pełna metafor historia, choć tym razem łatwiejsza do zrozumienia. Z Uteny mamy charakterystyczne story o miłości i uniwersaliach, wątek Yuri, tutaj rozbudowany do pierwszoplanowego. Z Penguindrum - dziwactwa, zamiłowanie do logotypów, motyw zwierząt (teraz misie), narrację z dużą liczbą flashbacków.
Dwie rzeczy są pewne. 1. Yuri Kuma Arashi nie trafi do każdego. 2. Ikuhara ma swój świetny styl i nie waha się go używać ;)