Nikt z calego serialu nie jest tak okropny jak siostra glownej bohaterki. Nawet te dziewczyny z liceum nie są tak okrutne
A ja nie rozumiem rozgoryczenia głównej bohaterki że siostra chce żeby spłacić jej połowę domu albo go sprzedać. Co ona sobie myślała? Odziedziczyły dom po równo ale to ona może sobie mieszkać tam za darmo a siostra ma wynajmować mieszkanie za granicą?
Nie odziedziczyły domu po równo, bo to ona zajmowała się ojcem i w każdym sądzie byłoby to uwzględnione, a sama wartość tej opieki wpłynęłaby na odziedziczoną część majątku. A poza tym ten dom i firma jest jeszcze ojca, a co robi siostra próbując to od razu sprzedać to bandyterka.
Wybacz, ale chyba nie masz pojęcia o prawie spadkowym. Sąd nie uwzględnia takich rzeczy jak opieka. Nie wycenia tego. Nie ma testamentu więc każde dziecko ma po równo. Sama jestem w takiej sytuacji, gdzie zajmowałam się rodzicem 8 lat i to nic nie zmieniło, każdy prawnik Ci to powie. W sądzie liczą się fakty i ustalone prawo, a nie kto był lepszym dzieckiem. Oczywiście jest to bardzo niesprawiedliwe. Sądy często nie działają na rzecz dobrych ludzi, a cwanych. A jej siostra jest bardzo cwana. Jednak bez podpisu głównej bohaterki nic by nie sprzedała. To tak nie działa.
A w UK sąd przyznaje punkty za bycie lepszym dzieckiem? XD dom należy się na pół i tyle. Zreszta ten ojciec nie umierał przez 10 lat, tylko zachorował i umarł. A siostra była za granicą w tym czasie i utrzymywała się sama. Teraz ma zostać ukarana bo druga siostra chce mieszkać w ich wspólnym domu?